Radykalny krok redakcji Pogoń SportNet

W dniu dzisiejszym swoją działalność do czasu rozpoczęcia rozgrywek Orange Ekstraklasy (29 lipca) zawiesił nieoficjalny serwis Pogoni – www.pogon.v.pl.
Redakcja tego cieszącego się największą oglądalnością serwisu postanowiła zaprotestować w ten sposób wobec zignorowania pism, jakie skierowane były do Antoniego Ptaka i Zarządu MKS Pogoń SSA. Jeden z listów pojawił się również na łamach naszej strony i dotyczył wtedy jeszcze gorącego tematu dotyczącego przyszłości Grzegorza Matlaka i konfliktu z dyrektorem klubu Markiem Łopińskim.
Serwisy PogonOnline.pl i Pogoń SportNet są stronami kibiców Pogoni i to one w dużym stopniu pokazują nastroje, jakie panują wśród fanów Dumy Pomorza. A te wiadomo stają się coraz bardziej napięte. Spora rzesza kibiców głośno sprzeciwia się dalszemu pobytowi piłkarzy w Gutowie i domaga się ich powrotu do Szczecina.
Listy nie spotkały się jednak z żadnym odzewem zarówno Antoniego Ptaka (przebywa w Brazylii) jak i Zarządu Klubu!
Jako redakcja serwisu a przede wszystkim zwykli kibice prowadzący serwis nie mamy możliwości relacjonowania tego co się dzieje na treningach czy spotkaniach sparingowych Pogoni. Nie mamy możliwości poznania nowych piłkarzy, którzy non stop przebywają w Gutowie Małym pod Łodzią. Nasza propozycja rozegrania jednego ze sparingów w Szczecinie została niezauważona przez działaczy.
Szczątkowe informacje docierają do nas przez szczecińską prasę oraz oficjalną witrynę klubową.
Do startu ligi jeszcze tydzień czasu i najprawdopodobniej nie dojdzie do oficjalnej prezentacji drużyny przed szczecińskimi kibicami.
Prezes Kazimierz Ćwikła w jednym z ostatnich prasowych wywiadów nazwał niektórych kibiców i działaczy Pogoni Nowej "oszołomami". Komentarz do takich słów jest zbyteczny.
Wszystkie te sprawy wpływają na zaniepokojenie działaniami włodarzy morskiego klubu.
Redakcja serwisu www.pogon.v.pl podjęła radykalne kroki zawieszając swój serwis. Spotkało się to z różnym odzewem czytelników. Nikt nie wymaga jednogłośnego poparcia takiej niezależnej decyzji. Trzeba pamiętać, że Pogoń ma łączyć a nie dzielić kibiców.
Władze klubu powinny za wszelką cenę zrobić wszystko żeby uzdrowić sytuację wokół Pogoni i załagodzić narastające emocje w szeregach fanów Dumy Pomorza.

Komentarze

Ron   21 lipca 2006 r., godz: 20:34

to się Ptaszek teraz nie pozbiera... :D

przecież ten tzw. protest jest mu "na rękę"- co niby mają nim wskórać? Sami sobie kneblują usta, godząc sie tym samym na cały ten cyrk (innaczej nazwać tego nie mozna)...
Jedyną mozliwą formą wywarcia jakiegokolwiek nacisku na Antoniego P. jest permanentny bojkot "wyjazdowych" meczów Pogoni (pozostańmy przy tej terminologii) rozgrywanych w Szczecinie