|
![]() ![]()
sobota, 22 lipca 2006 r., godz: 08:28
Piłkarze szczecińskiej Pogoni przełamali serię trzech remisów z rzędu z drugoligowcami i wreszcie pokonali przedstawiciela zaplecza ekstraklasy - zespół Piasta Gliwice.
Pogoń Szczecin - Piast Gliwice 1:0 (1:0) Bramka: William (45) Pogoń: Pesković – Tavares Mineiro (85-Celeban), Julcimar, Batata, Anderson Silva (46-Leandro), Lilo (74-Grosicki), Łabędzki (52-Trałka), Anderson Pedro, Daniel, Edi Andradina (46-Junior), William (46-Elton) Piast: Kozik – Zadylak, Banaś, Gamla, Michniewicz, Chylaszek, Kompała, Widuch, Podgórski, Solnica, Kukulski. Gospodarze podbudowani gorącą atmosferą stworzoną przez kibiców, od pierwszej minuty ruszyli do ataku. Wykonywali kilka rzutów wolnych, ale albo strzelali niecelnie, albo na posterunku był Boris Pesković. Próbowali skrzydłami Dobrze do akcji ofensywnych włączał się Luiz Tavares Mineiro, który powraca do dyspozycji, jaką prezentował na początku pobytu w szczecińskim klubie. W 9. minucie ładnie wbiegł w pole karne Piasta z piłką, ale ostatecznie górą byli obrońcy gospodarzy. Szybko wyprowadzili groźną kontrę, którą z kolei w dobrym stylu powstrzymał Lilo - aktywny również w grze destrukcyjnej. Ten sam zawodnik trzy minuty później przejął piłkę, której lot po wybiciu Peskovicia przedłużył głową Edi. Dynamicznym rajdem wypracował sobie dogodną sytuację, ale minimalnie przestrzelił. Odpowiedź gliwiczan Po tej akcji do głosu doszli gospodarze, którzy kilkakrotnie próbowali zaskoczyć dobrze broniącego słowackiego bramkarza Pogoni. Sam na sam z Peskoviciem wyszedł były piłkarz morskiego klubu - Dariusz Solnica, ale Słowak odważnie rzucił mu się pod nogi czysto wyłuskując piłkę. W 30 minucie znów błysnął Lilo. Solową akcję lewym skrzydłem zakończył tym razem celnym, mocnym strzałem, lecz skuteczną obroną popisał się golkiper Piasta. Tuż przed przerwą w pozornie niegroźnej sytuacji Anderson Pedro wyłuskał obrońcom rywali piłkę, podał do Williama, ale ten uderzył zbyt lekko, po ziemi i nie miał szans zaskoczyć bramkarza Krzysztofa Kozika. Udało mu się to jednak już trzy minuty później. Dośrodkowanie Ediego strzałem z jedenastu metrów Brazylijczyk celnie wykończył zdobywając prowadzenie „do szatni”. Jak na początku Druga połowa znów rozpoczęła się od głośnego dopingu fanów Piasta i ataków miejscowej drużyny. Obrońcy Pogoni skutecznie bronili jednak dostępu do własnej bramki. Jedynie w 63. minucie pozwolili wyjść sam na sam z Peskoviciem znów Solnicy i znów górą był Słowak. Chwilę wcześniej powinno być 2:0 dla Pogoni. Po rzucie wolnym Andersona Pedro piłka trafiła do Tavaresa, który strzelił w okienko bramki Piasta zmuszając miejscowego bramkarza do maksymalnego wysiłku. Z ataków nie rezygnowali jednak nadal gliwiczanie i gdyby nie dobra postawa bramkarza Pogoni – mogli zdobyć wyrównanie. Zmiany, zmiany... Trener Mariusz Kuras tradycyjnie już w drugiej połowie dokonał roszad w składzie. Znów w komplecie wymienił napastników już po 45 minutach gry. Zastępujący Williama – Elton miał w końcówce dwie idealne sytuacje bramkowe. Raz oddał strzał z dystansu trafiając w boczną siatkę, a potem nie wyszła mu próba przelogowania bramkarza Piasta, który wyczuł intencje Portowca. W 89. minucie Brazylijczyk musiał przedwcześnie opuścić boisko razem z Adamem Banasiem z Piasta na skutek przepychanek. - Wynik mnie ciszy, trudno żeby martwił – śmiał się po meczu Mariusz Kuras, trener Pogoni. – Znów nie przegraliśmy, zachowaliśmy czyste konto po stronie strat. Gra pozostawiała jednak trochę do życzenia.... Najbardziej sprawiedliwy byłby według mnie wynik 2:1 dla Pogoni. Coraz lepiej wygląda gra skrzydłami, a na tym mi najbardziej zależy. Czekam na powrót do najwyższej dyspozycji Ediego, który przy takim systemie jest postacią trudną do przecenienia – potrafi bardzo dobrze rozdzielić piłki, strzelać, o czym wszyscy kibice wiedzą doskonale. źródło: Głos Szczeciński/Michał Sarosiek ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||