|
![]() ![]()
poniedziałek, 24 lipca 2006 r., godz: 16:13
Rozmowa z Mariuszem Kurasem, trenerem Pogoni.
![]() Gdzie wolałby pan zagrać z ŁKS-em? - Nie ukrywam, że chciałbym, abyśmy nowy sezon powitali na własnym obiekcie w Szczecinie. Dawno nas nie było przy Twardowskiego i chciałbym, aby na naszym pierwszym spotkaniu byt komplet publiczności wspierającej Pogoń. Jest pan zadowolony z bilansu meczów sparingowych? - Z pewnością byłbym bardziej usatysfakcjonowany, gdybyśmy mieli bilans bramek 24:0 i komplet zwycięstw. Wolę jednak wygrywać 1:0 niż przegrywać 0:4. Pamiętać należy też, że pracujemy dopiero 23 dni, kilku piłkarzy dochodzi dopiero do najwyższej formy, a wszyscy czują w nogach intensywne treningi. Kiedy przyjdzie świeżość - będzie lepiej. Moglibyśmy zorganizować sparing z jakimś zespołem z niskiej ligi i wygrać go 16:0 dla polepszenia bilansu, ale nie o to raczej chodzi. Co z testowanymi bramkarzami: Adamkiem i Judkowiakiem? - Na sto procent zostają u nas tej klasy zawodnicy jak Boris Pesković i Radosław Majdan. Powoduje to, że nie ma obecnie miejsca dla kogoś trzeciego. Adamek już szuka sobie klubu. Judkowiaka najprawdopodobniej jednak pozyskamy, ale grałby na razie w rezerwach naszego klubu na zmianę z młodym Waśkowem, który z kolei mógłby też grać nadal w drużynach juniorskich. Być może wypożyczymy też Judkowiaka na jakiś czas do którejś z drużyn drugiej czy trzeciej ligi. ![]() foto: Pogoń On-Line/Mq; Mariusz Kuras źródło: Głos Szczeciński/Michał Sarosiek ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||