www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
wtorek, 25 lipca 2006 r., godz: 16:54
Spore zamieszanie towarzyszyło przygotowaniom piłkarzy Pogoni Szczecin do nowego sezonu Orange Ekstraklasy. Zespół trenera Mariusza Kurasa w dalszym ciągu oparty będzie na Brazylijczykach.
Zamieszanie wobec szczecińskiego klubu zaczęło się jeszcze pod koniec rundy wiosennej poprzednich rozgrywek. Wtedy to Antoni Ptak, nie po raz pierwszy, zakomunikował, że przestaje współfinansować klub, bo nie może się porozumieć z władzami miasta w sprawie inwestycji w Szczecinie, które miałyby być głównym źródłem dochodów klubu.
Ptak był też wyraźnie zdegustowany nieudanym eksperymentem brazylijskim, jaki zastosował w minionym sezonie, gdy zimą rozstał się z większością polskich piłkarzy, by w to miejsce zbudować całkiem nowy zespół złożony niemal wyłącznie z zawodników z Ameryki Płd. "Brazylijska" Pogoń wiosną miała grać ładnie, finezyjnie i skutecznie, a prezentowała się słabo, popełniając kuriozalne błędy i tylko dzięki punktom z pierwszej rundy utrzymała się w lidze.
Jeśli komuś się wydawało, że to koniec brazylijskich eksperymentów w Szczecinie, to szybko musiał zweryfikować opinię. Pod koniec minionych rozgrywek Antoni Ptak zatrudnił nowego- starego trenera Mariusza Kurasa, a Bohumila Panika wysłał do Brazylii, by Czech tam szukał zawodników do gry w Polsce. Nowa koncepcja Ptaka wygląda bowiem następująco: starzy Brazylijczycy dużo kosztują, słabo się aklimatyzują w Polsce i nie chce im się grać. Za to młodzi mają potencjał.
Zgodnie z nową koncepcją, w składzie zabrakło miejsca Amarala, Cleisona, Wagnera, Fabinho, Neneki czy Matheusa. Wiele wskazywało na to, że klub definitywnie pożegna się z bramkostrzelnym Edim Andradiną, ale po uzgodnieniu nowych warunków Brazylijczyk wrócił do Polski.
W ekipie znajdowali się jeszcze trzej polscy piłkarze: Przemysław Kaźmierczak, Rafał Grzelak i Grzegorz Matlak. Dwaj pierwsi na rok zostali wypożyczeni do Boavisty Porto, natomiast Matlak nie zgadzał się na mieszkanie w Gutowie Małym pod Łodzią i na znak protestu poprosił o rozwiązanie umowy.
"Portowcy" przed meczami rozgrywanymi w roli gospodarza przez tydzień mieszkać mają w Szczecinie, a przed spotkaniami wyjazdowymi w Gutowie Małym.
- Będziemy sobie musieli poradzić bez Grzelaka i Kaźmierczaka. Wierzę, że Anderson Pedro będzie teraz udanie konstruował akcje Pogoni - powiedział trener Mariusz Kuras.
Najsilniejszą formacją Pogoni wydaje się być bramka. Po latach wrócił bowiem do zespołu wychowanek klubu i ulubieniec szczecińskiej publiczności Radosław Majdan. Będzie grał z numerem 48, oznaczającym rok powstania Pogoni. Będzie jednak musiał twardo rywalizować o miejsce w bramce ze Słowakiem Borisem Peskovicem.
W obronie zagra zapewne pozyskany z Lecha Poznań Anderson Silva. Oprócz nich do zespołu dołączyli Łukasz Trałka (powrót z wypożyczenia do Widzewa Łódź), Michał Łabędzki (z wypożyczenia do ŁKS Łódź), Artur Bugaj i Piotr Celeban (z wypożyczenia do Śląska Wrocław) oraz Brazylijczycy Goncalves Ferreira Junior, Danilo, Lopes, Dinei, Leonardo, Genivaldo Souza.
Przygotowania do rozgrywek nie przebiegały zgodnie z opracowanym przez Kurasa planem. Brazylijczycy utknęli w swoim kraju i dwukrotnie przesuwano termin rozpoczęcia treningów, które rozpoczęły się dokładnie na miesiąc przed startem ligi. Cały okres spędzili w ośrodku Antoniego Ptaka w Gutowie Małym.
Wyniki sparingów nie napawają optymizmem kibiców Pogoni. Zespół grał głównie z drugoligowcami i w żadnym meczu nie zdołał strzelić więcej niż jednego gola, choć wygrał m.in. z ŁKS Łódź 1:0 i zremisował z Polonią Warszawa 1:1, Śląskiem Wrocław 1:1, Zawiszą Bydgoszcz 0:0 i Odrą Opole 0:0 oraz przegrał z KSZO Ostrowiec Św. 1:2. Najskuteczniejszym zawodnikiem okazał się William - zdobywca dwóch goli.
Które miejsce może zająć Pogoń w najbliższych rozgrywkach. - Nie gorsze niż w poprzednich - uważa dyrektor klubu Marek Łopiński.

     źródło:  PAP      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności