Szukają oszczędności - komentarz Mariusza Rabendy

Działacze szczecińskiej Pogoni pochwalili się dziś (na oficjalnej  stronie internetowej klubu), że podpisali umowę partnerską z Park Hotelem.
Tam będą mieszkać w tym sezonie piłkarze Pogoni Szczecin, którzy do naszego miasta będą przyjeżdżać na mecze ligowe i pucharowe.
Sucha informacja nic nie mówi. Ale zastanówmy się. Od wielu miesięcy jesteśmy karmieni przez działaczy informacjami, że klub musi wszędzie szukać oszczędności. Z powodu oszczędności piłkarze mają przez większość czasu mieszkać w Gutowie Małym pod Łodzią, bo za pobyt w ośrodku należącym do Antoniego Ptaka nie muszą płacić (z wyjątkiem opłaty za posiłki). Jak się ma do tego umowa z hotelem Park?
To najbardziej ekskluzywny i najdroższy hotel w Szczecinie. Posiadający tylko jedno- i dwuosobowe pokoje. Doba pobytu kosztuje w nim pół tysiąca złotych. Zakładamy, że klub, podpisując umowę wielomiesięczną na dużą grupę osób, uzyskał korzystne rabaty. Jednak za każdy dzień pobytu każdego piłkarza będzie trzeba zapłacić kilkaset złotych. Wynajęcie mieszkania w Szczecinie to też koszt kilkuset złotych - tyle że za miesiąc. Gdyby klub przyjął to drugie rozwiązanie, piłkarze mieszkaliby w mieście, Grzegorz Matlak nie złożyłby rezygnacji z gry w drużynie, kibice nie narzekaliby, że Pogoń z dnia na dzień staje się coraz mniej szczecińska. Do działaczy nikt by nie miał pretensji, a w klubowej kasie zostałoby więcej pieniędzy. Tyle że ośrodek w Gutowie przez większą część roku stałby pusty. Może więc o to chodzi?
A Park Hotel, który teraz mieni się sponsorem drużyny - bo taką umowę podpisano - mógłby przecież i tak nim zostać, choćby wykupując usługi reklamowe, tak jak to robią inni partnerzy klubów sportowych - nie tylko w Szczecinie.

Komentarze

fan57   28 lipca 2006 r., godz: 10:21

nie rozumie w czym, czy to co kliknąłem, odbiega od realiów?
Powinieneś razem z tymi "włodarzami" (czyt. nieudacznikami) j@bnąć sie młotem lub zderzyć się z którymś
Pozdro

fan57   26 lipca 2006 r., godz: 21:18

bo Ptakowi chodziło o wybudowanie takiego ośrodka w Szczecinie lub pod ale opieszałość naszych władz odstraszyła go od tego, więc postawił ośrodek pod Łodzią i co w tym dziwnego że trzyma tam swoich kopaczy?
Nasze władze powinny się puknąć w czoło i to porządnym młotem czyli jeden o drugiego, tracąc takiego inwestora.
Durne (nie obrażając psów) psy ogrodnika!!!!!!!!!!!!!!!

PZ92   25 lipca 2006 r., godz: 22:51

:/ to juz mała przesada.... :/