Byli piłkarze Pogoni chcą budować centrum sportowe

Na około 80 mln euro (317 mln zł) wycenili byli piłkarze Pogoni Szczecin koncepcję przebudowy stadionu im. Floriana Krygiera i dostosowanie go do standardu centrum sportowego.
Według tej koncepcji w miejsce obecnego stadionu miejskiego miałby stanąć nowoczesny obiekt piłkarski o pojemności 25-30 tys. widzów, basen o wymiarach olimpijskich, hala sportowa, kompleks boisk i zaplecze.
- Nie ma mowy o komercji, sklepach wielkopowierzchniowych - mówi Piotr Czubko, były piłkarz. - Jedyne punkty handlowe to byłyby sklepiki, sprzedające sprzęt sportowy i kawiarnia, która służyłaby kibicom i sportowcom korzystającym z obiektu.
Stowarzyszenie Byłych Piłkarzy Pogoni Szczecin chce opracować koncepcję budowy stadionu we współpracy z partnerami z Niemiec. Nawiązało już kontakt z projektantem specjalizującym się w obiektach sportowych - dr. Joachimem Caspariusem oraz centralą koncernu budowlanego Strabag, który m.in. przed mistrzostwami świata przebudował trybuny Westfalenstadion.
- Wiemy jak tego typu inwestycje powstają w Europie. Sądzimy, że wystarczy mieć około 30 procent pieniędzy, resztę można sfinansować z funduszy europejskich - wylicza Andrzej Hoehle. - Na te 30 procent, co jest dalej kwotą 95 mln złotych, mogłyby się złożyć fundusze z Totalizatora Sportowego, Urzędu Marszałkowskiego, Ministerstwa Sportu, budżetu miasta i ewentualnych prywatnych inwestorów. Uważam, że jesteśmy w stanie tę koncepcję sfinalizować.
Stowarzyszenie już przedstawiło koncepcję miastu. Czeka jeszcze na mapy geologiczne terenów, na których miałoby stanąć centrum, by można było opracowywać projekt.Jednym z pasjonatów, którzy opracowali koncepcję, jest były reprezentant Polski, wicemistrz olimpijski z Barcelony Dariusz Adamczuk.
- Chcemy doprowadzić do powstania tego obiektu, bo jesteśmy stąd. Ja urodziłem się w Szczecinie, mieszkam tu i nie chcę do końca życia grać w piłkę na piachu - uzasadnia koncepcję.
Według Stowarzyszenia spinaniem budżetu inwestycji powinien się zająć magistrat, a po wybudowaniu obiekty miałyby pozostawać, tak jak obecnie, własnością miasta.

Komentarze