|
![]() ![]()
czwartek, 3 sierpnia 2006 r., godz: 14:40
Mecz Pogoni z Górnikiem w Zabrzu może być przełomowy zarówno dla trenera Mariusza Kurasa, jak i dla zespołu Pogoni. Warto zastanowić się nad daleko idącymi zmianami w składzie.
Zacznijmy od początku, czyli od bramki. Boris Pesković popełnił błąd w meczu z ŁKS-em Łódź, ale mimo to pozostaje nadal jednym z najmocniejszych punktów w zespole. Gdyby każdy z piłkarzy z pola wykazywał się takim profesjonalizmem i umiejętnościami gry na swojej pozycji co „Pestka", to moglibyśmy być spokojni o pozostanie w lidze. W odwodzie jest Radosław Majdan, ale wciąż jeszcze odczuwa skutki kontuzji. Obrona: potrzebne zmiany W sparingu z Groclinem na lewej stronie wystąpił Ze Roberto. Za swój występ zebrał pochlebne recenzje i być może to właśnie na niego powinien postawić trener Kuras. Z pewnością jest lepszy w odbiorze od Daniela Cruza, który zagrał w defensywie, w pojedynku z ŁKS. Jest też bardziej odpowiedzialny w grze obronnej. Z prawej strony bezwzględnie trzeba postawić na Piotra Celebana. Popularny „Cele" zagrał w Łodzi najlepiej z całej czternastki. Alternatywą może być Tavares Mineiro, który wyszedł już z anginy. Wreszcie dwóch stoperów. Najlepszy wariant to sprawdzony duet Batata - Julcimar. W odwodzie jest jeszcze Anderson Silva. Pomoc: Łabędzki od początku Mimo dosyć szerokiej ławki rezerwowych Mariusz Kuras wcale nie ma zbyt wielu wariantów. W ostatnim meczu zawiódł Lilo, który zupełnie nie przypominał zawodnika z rundy wiosennej. Może zatem warto na prawej pomocy ustawić Tavaresa Mineiro. Tym bardziej, że Tavares w razie potrzeby może też grać w obronie. W środku pola manewru nie ma praktycznie żadnego. W grę wchodzą Pedro Anderson i Michał Łabędzki. Ten drugi musi wnieść do gry zadziorność, wybieganie i wolę walki. Wówczas Anderson będzie się mógł bardziej skupić na rozegraniu piłki. Problem to obsada lewego skrzydła. Leandro? W Łodzi dał dowód nieodpowiedzialności w grze obronnej. W sparingu z Groclinem Kuras próbował ustawić tam Artura Bugaja, ale podobno bez powodzenia. Pozostaje Daniel Cruz. Innego wyjścia nie ma. Atak: szansa dla Grosickiego Tutaj Kuras ma duży wybór. W talii jest kilku napastników, z których żaden... nie strzela bramek. Mimo wszystko najlepszy jest Andradina i jego pozycja pozostaje chyba niezagrożona. Pytanie, kto zagra razem z nim? Kuras preferuje klasyczne ustawienie 1-4-4-2, więc wypada na Williama albo Kamila Grosickiego. Jeżeli Andradina zagra nieco cofnięty, to na szpicy powinien wystąpić wysoki i mocny Elton. źródło: Głos Szczeciński/Przemysław Sas ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||