|
![]() ![]()
piątek, 4 sierpnia 2006 r., godz: 06:00
Górnik w wyłącznie krajowym składzie kontra Pogoń, która zespół opiera na zaciągu znad Amazonki. Inauguracja sezonu w Zabrzu zapowiada się bardzo ciekawie, bo obie drużyny interesuje tylko komplet punktów.
Oba kluby spotkały się po raz ostatni w ekstraklasie przed ponad trzema miesiącami. Wtedy w Zabrzu wygrał walczący o utrzymanie Górnik 2:1, a w roli pierwszego trenera zabrzan zadebiutował Przemysław Cecherz, obecnie drugi szkoleniowiec Górnika. - Nie widzę większej różnicy między Pogonią wtedy i obecnie. Wiosną szczecinianie silniejszą mieli linię obrony, teraz prezentują się bardzo słabo jako zespół - ocenia trener Cecherz. Do składu Górnika najprawdopodobniej po kontuzji wracają Dawid Bartos oraz Andrzej Bednarz. Natomiast Tomasz Augustyniak nadal jeszcze będzie pauzować. W Zabrzu mają przygotowaną receptę na brazylijską Pogoń. - Trzeba grać agresywnie, wysokim i twardym pressingiem. Przy takiej grze oni nie istnieją na boisku, ale gdy zostawić im trochę miejsca, mogą być groźni - przestrzega Cecherz, który kilka razy uważnie przejrzał zapis wideo z inauguracyjnego występu szczecinian w Łodzi. Górnik piątkowy wieczór i sobotnią noc spędzi najprawdopodobniej w zabrzańskim hotelu Ambasador. MKS Pogoń znalazła się pod ścianą i żeby w klubie nie było rewolucji, konieczne są trzy punkty w Zabrzu. W Szczecinie wrze - podopieczni trenera Mariusza Kurasa w kompromitującym stylu przegrali mecz z beniaminkiem i na ich głowę posypały się gromy. - Pogoń to piłkarski trup - ocenił były trener szczecinian Leszek Jezierski. Co gorsza, to zdanie podziela jeden z kluczowych sponsorów klubu, Tadeusz Dudojć. - Ta sytuacja to upokarzanie szczecińskiej społeczności związanej z Pogonią. Upokarzać można siebie wzajemnie, pracowników w swojej firmie, ale to zawsze kończy się wybuchem - uważa. Prezes Pogoni Kazimierz Ćwikła zapowiedział w jednym z wywiadów, że wygrana w Zabrzu przyczyni się do poprawiania sytuacji. Szczecinianie to ewenement w polskiej ekstraklasie - zespół złożony prawie w całości z Brazylijczyków (przeciętnych), który w dodatku zakwaterowany jest w Gutowie pod Łodzią. - Cały rok na zgrupowaniu to, moim zdaniem, kiepski pomysł z punktu widzenia szkoleniowego. Tam w każdej chwili grozi rewolucja - ostrzega trener Cecherz. Po wysokiej porażce z ŁKS-em bardzo prawdopodobna wydaje się zmiana bramkarza w zespole naszych rywali. Możliwe, że w składzie pojawi się pozyskany z Krakowa Radosław Majdan. - Sytuacja przeciwników jest trudna, bo będą chcieli się zrehabilitować za wpadkę w meczu z ŁKS-em, ale my musimy zrobić wszystko, żeby w sobotę wygrać - zapowiada trener Marek Motyka. źródło: gazeta.pl ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||