 |
 |
|
 |
||
  |
||
|
piątek, 4 sierpnia 2006 r., godz: 06:08
Rozmowa z Grzegorzem Matlakiem, byłym piłkarzem Pogoni.
 Co obecnie porabiasz? - Skorzystałem z zaproszenia futsalowej drużyny Pogoni 04 Szczecin i trenuję z tym zespołem. Nie jestem z nim w żaden sposób związany, ale kto wie czy tak się nie stanie i nie będę grał w pierwszej lidze futsalu. Zawsze mówiłem, że chcę zakończyć karierę w Pogoni - dlaczego nie w zespole halowym? To dla mnie coś nowego, co mnie pociąga. Myślałeś już o dalszej przyszłości? - Chcę zrobić coś szczególnie dla szczecińskiej młodzieży. Zbyt mało jest następców mnie, Olka Moskalewicza, Bartka Ławy czy Pawła Drumlaka. Chciałbym swoim doświadczeniem służyć przede wszystkim młodym adeptom futbolu, zachęcać ich do uprawiania sportu, umożliwiać im to. Boli mnie fakt, że większość obiektów sportowych naszego miasta jest w fatalnym stanie, odstrasza samym wyglądem. Ostatnio przechadzałem się po boiskach, na których grałem jako młody chłopak z kolegami. Już wtedy były zaniedbane, a teraz jeszcze bardziej widać na nich ząb czasu. Nie wykluczam nawet pracy w Pogoni, ale w Szczecinie - jeśli oczywiście dostałbym taką propozycję. Żałujesz decyzji o odejściu z Pogoni? - Nie, mam nadzieję, że dałem do myślenia niektórym osobom, zasygnalizowałem problem, jaki jest w środku drużyny. Zdaję sobie sprawę z tego, że temu, że drużyna przebywa na co dzień daleko poza Szczecinem winny jest nie tylko klub, ale także miasto. Wina leży pośrodku i będąc obecnie tylko kibicem, nie związanym z Pogonią, chciałbym aby strony się wreszcie dogadały i byśmy wszyscy byli zadowoleni. Będziesz kibicował drużynie podczas meczu z Arką? - Oczywiście. Tak jak zapowiadałem, zasiądę w "piekiełku” i będę dopingował chłopaków. Jestem człowiekiem stąd i poza tym, że grałem w Pogoni, to zawsze byłem również jej kibicem. foto: Łukasz Mojecki; Grzegorz Matlak źródło: Głos Szczeciński/Michał Sarosiek 
js
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
||||||||
 2000 - 2025 |
 © Pogoń On-Line |
 design by: ruben |
 |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||
