|
![]() ![]()
piątek, 4 sierpnia 2006 r., godz: 20:09
I jest cichym faworytem spotkania. Za mecz w Krakowie z Wisłą zebrał sporo dobrych ocen, czego nie można powiedzieć o występie Portowców w Łodzi.
Górnik faktycznie jest faworytem. Przemawia za nim nie tylko historia spotkań z Pogonią (szczecinianie nigdy w Zabrzu nie wygrali), ale i teraźniejszość. Za inauguracyjny mecz w Krakowie z Wisłą podopieczni Marka Motyki zebrali sporo dobrych ocen, czego nie można powiedzieć o występie portowców w Łodzi. - Wszystko się kiedyś kończy. Wierze, że dziś po raz pierwszy wygramy z Górnikiem na jego stadionie - mówi szkoleniowiec szczecinian Mariusz Kuras, który może mówić o pechu związanym z terminarzem. Odkąd został zatrudniony wiosną w Pogoni, prowadził ją w siedmiu meczach, w tym aż pięć na wyjeździe! Po meczu z ŁKS-em szczecińska drużyna i jej sztab trenerski doskonale zdają sobie sprawę ze stawki drugiego spotkania. Jeśli Pogoń nie przywiezie z Zabrza choćby punktu, zespół może czekać rewolucja. Do kraju ma wrócić (być może będzie na meczu) właściciel klubu Antoni Ptak, który nie należy do cierpliwych. Działacze Pogoni bardzo liczą więc na pierwsze zwycięstwo w sezonie i poprawę atmosfery wokół klubu i drużyny. A na stadionie w Zabrzu prawdopodobnie dojdzie do specyficznej konfrontacji. W Górniku grają sami Polacy, w Pogoni większość zespołu stanowią Brazylijczycy. Jedenastka złożona z samych obcokrajowców nie sprawdziła się w Łodzi, potrzebne są zmiany kadrowe. - Będą zmiany, ale nie zdradzę, czy w składzie znajdzie się Polak - mówi tajemniczo trener szczecinian. Największe szanse na występ mają: obrońca Piotr Celaban, pomocnik Michał Łabędzki i bramkarz Radosław Majdan. Dwaj pierwsi nieźle spisali się w meczu z ŁKS-em. Trzeci może wskoczyć do składu kosztem Borisa Peskovica, który popełnił w Łodzi fatalny błąd i przyczynił się do utraty ostatniego gola. Kuras nie będzie mógł skorzystać z lewego obrońcy Cruza oraz napastnika Williama. - Cruz ma naderwane wiązadła kolana, a William problemy ze stawem skokowym. Pod nieobecność Cruza będę miał problem z obsadą pozycji lewego obrońcy - informuje Kuras.Czy na lewej obronie wystąpi nominalny defensywny pomocnik Michał Łabędzki, który za kadencji Bogusława Pietrzaka (początek poprzedniego sezonu) i wiosną w ŁKS-ie grał na tej pozycji? - Może tak, może nie - unika odpowiedzi szkoleniowiec. Trener zabrzan Marek Motyka nie ma kłopotów kadrowych. W dodatku Ślązacy podbudowani są swoją grą przeciwko Wiśle i na mecz z portowcami wyjdą bez obaw i kompleksów. W ostatnich wywiadach trener Motyka wątpił w siłę Pogoni i nie szczędził jej krytycznych słów. Jakiej gry przeciwnika spodziewają się Portowcy? - Górnik gra typową śląską piłkę, która naszpikowana jest walką. Nie możemy przestraszyć się przeciwnika i na walkę musimy odpowiedzieć walką. Trzeba będzie bardzo uważać przy stałych fragmentach gry. To podobno konik trenera Motyki - mówi Sergio Batata, brazylijski obrońca Pogoni. Spotkanie w Zabrzu będzie rozegrane przy pustych trybunach. To kara za burdy podczas meczu z Legią w ostatnim sezonie. Działacze Górnika próbowali się odwoływać, ale nic nie wskórali. źródło: gazeta.pl/Marcin Nieradka ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||