|
![]() ![]()
sobota, 5 sierpnia 2006 r., godz: 12:41
Rozmowa z Miłoszem Stępińskim, trenerem Pogoni odpowiedzialnym za bank informacji o przeciwniku.
![]() Górnik rozegrał dotąd tylko jeden mecz - przegrał w Krakowie z Wisła 0:1. Co wiemy o najbliższym przeciwniku? - Kuriozalnie mecz z Wisłą, choć przegrany, wzmocnił morale zabrzan. Trener Motyka umiejętnie przekuł porażkę w sukces. Jak to? - Bo jego piłkarze zagrali z Wisłą jak równy z równym, a to dość nietypowa sytuacja. Zazwyczaj polskie zespoły przyjeżdżają do Krakowa tylko się bronić. Tymczasem Górnik od 60 minuty był stroną co najmniej równorzędną, o ile niedominującą. W końcówce Motyka przestawił zespół na system 1-4-3-3 i Górnik atakował aż trójką napastników. Grali z ogromną swobodą. Atakowali, przenosili umiejętnie ciężar gry z jednej strony na drugą. Miałem bardzo pozytywne odczucie oglądając ten zespół. Ostatecznie przegrali, ale to z własnej winy. Byli nieskuteczni pod bramką. Czego Pogoń może spodziewać się w Zabrzu. - Tego, co cechuje wszystkie drużyny z Górnego Śląska: bardzo dobrego przygotowania kondycyjnego rywali oraz twardej i nieustępliwej walki. Te walory zademonstrowali w Krakowie oraz w meczu sparingowym z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Cały czas biegają w jednym szybkim tempie. Są doskonale przygotowani motorycznie. ![]() foto: Pogoń On-Line/Mq; Miłosz Stępiński źródło: Głos Szczeciński/Przemysław Sas ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||