|
![]() ![]()
niedziela, 6 sierpnia 2006 r., godz: 22:37
Rozmowa z Ze Roberto, obrońc± Pogoni Szczecin.
Trener Kuras dał Ci szansę gry w podstawowym składzie i od razu zwycięstwo. - Wygrana i to, że miałem w tym swój udział, oczywi¶cie cieszy. Trenowałem solidnie podczas przygotowań i chciałem wywalczyć miejsce w pierwszym składzie. W Łodzi trener zdecydował się na innych zawodników, a ja byłem w rezerwie. Byłem trochę zły, ale w tygodniu na treningach chciałem pokazać trenerowi, że może na mnie liczyć. Cieszę się, że zwyciężyli¶my i zagrali¶my zdecydowanie lepiej niż w Łodzi. Takie spotkanie już nie powinno nam się przytrafić. Z góry wygl±dało, że jeste¶ najbardziej spokojnym zawodnikiem meczu. - Po prostu byłem bardzo zdeterminowany, by pokazać się z jak najlepszej strony. Zreszt± cały zespół był bardzo zmobilizowany. Ustalili¶my sobie parę rzeczy w szatni przed meczem i to realizowali¶my. Każdy z obrońców wiedział, że nie może swojej gry ograniczyć tylko do wybijania piłki przed siebie. Mieli¶my szanować piłkę i utrzymywać j± przy sobie. Cały zespół zasługuje na pochwałę za zwycięstwo. Walczyli¶my, a przy tym dużo na boisku rozmawiali¶my, by zachować spokój i nie dać wyprowadzić się z równowagi. Wygrali¶my zasłużenie. Nie bałe¶ się drugiej połowy? - Nie. Przed meczem wychodzili¶my superzmotywowani, a maj±c prowadzenie do przerwy 2:0, nie mogli¶my stracić takiej przewagi. W szatni trener nas uczulał, by nie lekceważyć przeciwnika, bo jedna bramka mogłaby zupełnie odwrócić losy spotkania. Wyszli¶my i walczyli¶my. Im bliżej było końca, tym większ± miałem pewno¶ć, że wyprowadzimy kontrę, po której zdobędziemy trzeciego gola. I zdobyli¶my. Jestem szczę¶liwy. Sfaulowałe¶ przy żółtej kartce? - Nie. Uciekałem od zawodnika, ale ten był bardzo sprytny, bo upadł przy mnie. Sędzia dał się nabrać, ale takich sytuacji w meczu jest wiele i nie mam żadnych pretensji do sędziego. Pomylił się, ale krytyka nie jest potrzebna. To piłka i takie rzeczy się zdarzaj±. Z Ark± zagrasz równie dobrze? - Cały czas pracuję, by coraz lepiej grać. Jak trener da mi szansę, wyjdę na boisko i zrobię wszystko, by pomóc drużynie w wygranej z Ark±. U siebie taki będzie nasz cel. Ľródło: gazeta.pl/Jakub Lisowski ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służ± do prezentacji opinii odwiedzaj±cych, którzy s± w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatno¶ci | ||||