Zamiast prezentacji - otwarty trening

Nie odbędzie się planowana przez działaczy Pogoni w najbliższy czwartek prezentacja piłkarzy zespołu. W zamian władze klubu zaplanowały zorganizowanie otwartego treningu.
Jeszcze przed rozpoczęciem sezonu w "Gazecie" upomnieliśmy się we władzach klubu o zorganizowanie tradycyjnej prezentacji zespołu. Ówczesny prezes Kazimierz Ćwikła nie podjął się zadania, bo narzekał na kontakty z kibicami. Po fali krytyki takiego stanowiska zarząd zapowiedział, że przed pierwszym meczem w Szczecinie piłkarze zostaną zaprezentowani fanom.
W środę drużyna Pogoni przyjeżdża do Szczecina.
- Nie wiem, czy dojdzie do prezentacji, bo nie odpowiadam za sprawy organizacyjne. Zespół jest przygotowany przez całą dobę na takie spotkania - mówił wczoraj w południe Mariusz Kuras, trener Pogoni.
Okazuje się, że tradycyjnej prezentacji (takie małe show z m.in. z występami artystycznymi, przedstawieniem zawodników) nie będzie. Za to klub zaprasza w najbliższy czwartek na godz. 17 na otwarty trening pierwszoligowca.
- Piłkarzy będzie można zobaczyć na oficjalnym treningu. Po zajęciach kibice będą mieli możliwość porozmawiania z zawodnikami, sztabem trenerskim i uzyskania autografu - informuje Marek Pawlak, wiceprezes Pogoni.
Szczeciński klub zrezygnował także z zapowiadanej organizacji meczu charytatywnego, którego dochód miał być przeznaczony na rehabilitację trenera grup młodzieżowych Włodzimierza Obsta (przed kilkoma tygodniami uległ poważnemu wypadkowi samochodowemu i wciąż przebywa w szpitalu).
- Podczas spotkania z Arką Gdynia będziemy zbierać pieniądze na rehabilitację Włodka. Myślę, że jest to lepszy pomysł, bo na mecz ligowy przyjdzie więcej osób niż miałoby się pojawić w czwartek. Myślę, że będzie z tego większa korzyść. Pieniądze będziemy zbierać do puszek - mówi wiceprezes Pogoni.
Piłkarze z niecierpliwością czekają na przyjazd do naszego miasta.
- Chłopcy nie mogą się już doczekać powrotu do Szczecina. Chcemy jak najszybciej zobaczyć się z naszymi kibicami. Opowiadałem im o mieście i wspaniałej atmosferze, jaką potrafią stworzyć szczecińscy kibice na własnym stadionie - przyznaje Mariusz Kuras.Czy władze klubu zabiorą swoich piłkarzy na wycieczkę po Szczecinie?
- Chcemy, by zapoznali się nie tylko ze stadionem i budynkiem klubowym, ale i z miastem. Pokażemy zawodnikom najbardziej reprezentacyjne miejsca. Planujemy wizytę na Wałach Chrobrego oraz w Zamku Książąt Pomorskich. Będziemy starali się jak najbardziej urozmaicić piłkarzom wolny czas - zdradza Pawlak.

Komentarze