|
![]() ![]()
czwartek, 10 sierpnia 2006 r., godz: 23:12
W meczu z "brazylijską" drużyną o podobnych możliwościach gdynianie chcą udowodnić, że ten sezon w ekstraklasie będzie dla nich dużo lepszy.
Napompowany przed sezonem balon pękł w Gdyni szybko, bo już po dwóch kolejkach. Arka, po przyjściu trenera Wojciecha Stawowego, miała grać lepiej, walczyć o 8. miejsce, wygrywać z faworytami. Pierwsze dwa mecze na swoim boisku, z walczącymi o mistrzostwo Koroną i Wisłą, zakończyły się jednak klapą. Arka zdobyła tylko jeden punkt, nie strzeliła bramki, w obu meczach była dużo gorsza. Piłkarze z Gdyni podkreślają, że słabe wyniki w pierwszych meczach nie zniechęcają ich przed kolejnymi grami, zaznaczają, że ich rywalami były drużyny z "absolutnej czołówki ligi". Po trzech najbliższych meczach nie będą mogli się już tak tłumaczyć, bo zagrają z zespołami o podobnych aspiracjach i możliwościach. Kłopot w tym, że tym razem Arkę czekają trzy wyjazdy - w sobotę do Szczecina (gdynianie wyjechali na ten mecz już w piątek po porannym treningu), a następnie do Łęcznej i Łodzi na mecz z Widzewem. - Tłumaczę piłkarzom, że w I lidze nie ma większej różnicy, czy gramy u siebie czy na wyjeździe. Każdy mecz jest tak samo trudny, w każdym trzeba dać z siebie wszystko, aby zdobyć punkty - podkreśla Stawowy. W meczu z Arką Pogoń, która cały czas opiera się na sprowadzanych przez Antoniego Ptaka graczach z Brazylii, po raz pierwszy w tym sezonie zagra na swoim boisku, przy ponad 10-tysięcznej widowni (do Szczecina wybiera się także duża grupa fanów Arki). Gdynianie pocieszają się jednak, że im gra u siebie niewiele dała i liczą, że przełamią się na wyjeździe. Zmartwieniem Stawowego były w tym tygodniu nie tylko słabe wyniki, ale również kontuzje graczy. Urazy Bartosza Ławy i Janusza Dziedzica, a także choroby Radosława Wróblewskiego i Damiana Nawrocika okazały się jednak mniej groźne niż początkowo przypuszczano i wszyscy będą w sobotę (godz. 19) do dyspozycji Stawowego. W meczu z Pogonią nie może tylko wystąpić Andrij Griszczenko (kontuzja kostki), ale on i tak nie grał w dwóch dotychczasowych spotkaniach. źródło: gazeta.pl ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||