|
![]() ![]()
środa, 16 sierpnia 2006 r., godz: 22:39
- Pogoń zagrała na tyle, na ile ją teraz stać - ocenia występ Portowców z Arką Gdynia Radek Biliński.
![]() Biliński to były defensywny pomocnik Pogoni. Był jednym z filarów drużyny, która przed trzema sezonami skutecznie walczyła o awans do I ligi. A po awansie klub w brzydki sposób się z nim rozstał, uznając, że zawodnik nie poradzi sobie w I lidze. "Bili" obecnie gra w lidze regionalnej we Włoszech, a gdy tylko może, ogląda spotkania na Twardowskiego. Był na meczu z Arką. Co sądzisz o sobotnim meczu Pogoni z Arką? - Nic odkrywczego nie powiem, jeśli stwierdzę, że zabrakło bramki. Przyglądałem się Pogoni i wiem, że zagrała na tyle, na ile ją teraz stać. To nie jest zespół, który będzie prezentował piękny i atrakcyjny futbol, ale stać ich na solidną grę. Solidność zaprezentowała w sobotę i wystarczyło to do zdobycia punktu. Arka zagrała lepiej piłką, ładniej operowali nią w swoich akcjach, szczególnie w środku boiska. Zabrakło jednak przełożenia na sytuacje bramkowe. Mecz wyrównany, a pierwszy gol na pewno wyłoniłby zwycięzcę. Jakbyś ocenił występ Michała Łabędzkiego i Łukasza Trałki, którzy grają na twojej pozycji - defensywnego pomocnika? - Jeśli Michał z Łukaszem na dłużej zyskają zaufanie i będą grać, to Pogoń będzie miała z nich pożytek. Nie może jednak tak, że obaj sporadycznie będą wchodzić do gry. Potrzebują dużego kredytu zaufania trenera i na pewno się odwdzięczą. To niezły duet, prezentuje solidność. Jeszcze pokażą, na co ich naprawdę stać. Ja się cieszę, że Michał gra. On od kilku lat zawsze był ofiarą zmian w drużynie. Przychodziły nazwiska, więc Michał lądował na ławce. Nazwiska nic nie grały, Michał wracał. I tak w kółko. To niedobrze dla jego formy. ![]() foto: Pogoń On-Line/JuN; Radosław Biliński źródło: gazeta.pl/Jakub Lisowski ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||