Przyjedzie Pogoń i setki fanów

Nawet 2 tysiące kibiców może przyjechać autami, busami, i... statkiem do Komarowa na mecz B-klasowego Komarexu z Pogonią Nową Szczecin.

Mecz rozpocznie się w niedziele o godzinie 16.
Działacze Pogoni Nowej zorganizowali dla swoich kibiców wyjątkowy transport. Ze Szczecina w niedzielę wypłynie statek pasażerski, który ma dowieść fanów granatowo-bordowych do Lubczyny. Stamtąd do pobliskiego Komarowa fani dojadą specjalnie podstawionymi autokarami.Nie mogą się doczekać
Komarowo już od kilku dni szykuje się do przyjęcia gości ze Szczecina i okolicznych miejscowości.
- Tylu kibiców jeszcze nigdy tu nie było W naszej miejscowości nawet nie ma tylu mieszkańców, ilu spodziewamy się fanów dobrej piłki – powiedział nam Jan Brejnakowski, prezes Komarexu. – Nasza drużyna powstała 3 lata temu. Cieszymy się, że składający się tylko z polskich zawodników zespół Pogoni Nowej swój pierwszy mecz rozegra właśnie z Komarexem.
Mieszkańcy wioski przygotowują się na niedzielne święto w Komarowie.
- Od początku istnienia klubu jestem fanem Komarexu. Już nie mogę się doczekać niedzielnego spotkania. Jestem przekonany, że przyjadą do nas tylko prawdziwi kibice i zaprezentują swoją kulturę. Nie obawiam się o to, że miejscowość poniesie jakikolwiek straty – mówi Zdzisław Siwek z Komarowa.
Podobnego zdania jest pani Maria Nowicka. W niedzielę razem z mężem zajmie miejsce na trybunach a właściwie na trawie wokół boiska.
- Zawsze kibicuję Komarexowi. Nawet podczas ich treningów lubię przyjść i popatrzeć, jak grają – przyznaje kobieta.

Wynik nie jest ważny
Niedzielny mecz w sposób szczególny pilnowany przez policjantów. Z Goleniowa do Komarowa wybiera się kilkudziesięciu funkcjonariuszy, którzy mają zadbać o porządek i bezpieczeństwo kibiców oraz mieszkańców wioski.
Fani drużyny z Komarowa pewni są, że wygra Komarex. Dla założyciela i prezesa zespołu wynik nie jest najistotniejszy.
- Liczy się, że w ogóle dojdzie do tego meczu, że coś dobrego dzieje się w naszej miejscowości i że ci młodzi ludzie mają zajęcie, przynoszące wielka satysfakcję – dodaje Waldemar Szyrwiński, założyciel Komarexu.

Komentarze