Majdan wziął się za politykę

To nie żart! Radosław Majdan przygotowuje się do... kampanii wyborczej. Bramkarz szczecińskiej Pogoni wystartuje w listopadowych wyborach do sejmiku województwa zachodniopomorskiego. Z listy Platformy Obywatelskiej.

- To partia, która nie robi obciachu - wyjaśnia powody, dla których wstąpił w jej szeregi.
- Wielu w niej artystów, choćby Paweł Kukiz, który przez tyle lat walczył z krzywymi poglądami w tym kraju. Nigdy nie ukrywałem swojej sympatii do PO - opowiada.
Dlaczego Majdan zainteresował się polityką?
- Wiem, że nie naprawię służby zdrowia - przytomnie zauważa. - Jednak nikt mi nie zarzuci, że nie znam się na sporcie. I tym właśnie zamierzam się zająć. Chcę dotrzeć do ludzi, pokazać, że mój świat nie kończy się na kopaniu piłki, że mam wiedzę. Drażni mnie też podejście, że skoro jestem piłkarzem, to nic nie umiem załatwić - Majdan zaczyna już nawet mówić jak polityk.
Piłkarz Pogoni ma ambitne plany.
- W Szczecinie nic się nie dzieje, to pustynia. Zero inwestycji - kontynuuje. - Mamy plany, aby powstały boiska ze sztuczną nawierzchnią, szkółka piłkarska. Żeby dzieciaki miały gdzie grać. Muszę przekonać rodziców, że w ten sposób odciągnę ich dzieci od narkotyków i innych używek - twierdzi.
Bramkarz "Portowców" w tej chwili kompletuje sztab ludzi, którzy będą mu pomagać.
- Będzie on liczył pięć osób - wylicza. - Trzeba rozwiesić plakaty, rozdać ulotki, zorganizować spotkania. I do roboty! Niestety, polityka to też nieczysta gra. Uczulano mnie, że mogą się pojawić nieprzychylne komentarze na mój temat, że ludzie będą mnie oczerniać - mówi.
Czy Majdan na dłużej zajmie się polityką?
- Kadencja w sejmiku trwa cztery lata. Teraz sejmik, a potem Sejm - śmieje się na koniec Majdan.

Komentarze