|
![]() ![]()
sobota, 9 września 2006 r., godz: 08:08
Rozmowa z Radosławem Majdanem, bramkarzem Pogoni Szczecin.
![]() Ostatnio coś dołujecie: tylko dwa punkty w ostatnich trzech meczach. Co się dzieje? - Brakuje nam skuteczności, choć tak obiektywnie w starciu z Arką mógł wygrać każdy z zespołów. W spotkaniu z Koroną najpierw dominowali oni, a potem my. Mecze z naszym udziałem to wielka niewiadoma. W Płocku więcej sytuacji mieliśmy, grając w 10 niż w 11. Trener Mariusz Kuras układa nas taktycznie coraz lepiej. A Pan jak się rozumie z brazylijskimi obrońcami? - Batata i Julcimar mówią po polsku. Do pozostałych krzyczę po portugalsku. Powrót to "volta", a "sai" to wychodzimy. Z kolei "vai" oznacza żyjemy! Kibice coraz głośniej domagają się, abyście wrócili z Gutowa do Szczecina. - Ostatnio w ramach tego protestu nie prowadzili dopingu w pierwszej połowie meczu z Koroną. Jakie ma znaczenie doping, najlepszym dowodem jest fakt, że po przerwie, gdy już protest się zakończył, zaczęliśmy dominować. Pojawia się coraz więcej głosów, że mamy wrócić do Szczecin. ![]() foto: Łukasz Mojecki; Radosław Majdan źródło: gazeta.pl/Michał Białoński ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||