|
![]() ![]()
poniedziałek, 11 września 2006 r., godz: 15:49
Kwiaty, pamiątkowy dyplom i książka dla Radosława Majdana. Bramkarz Pogoni pożegnał się z Wisłą Kraków przed tym sezonem. Wczoraj działacze wicemistrza Polski podziękowali mu za prawie trzy lata spędzone na Reymonta.
![]() Dołączyli się do tego kibice, którzy przywitali go gorącymi brawami, a na trybunie wywiesili olbrzymi napis "Radek Majdan - szacunek". Po tym meczu ich szacunek do obecnego bramkarza Pogoni jeszcze wzrośnie. Majdan popisał się wczoraj kilkoma znakomitymi interwencjami. Już w pierwszej połowie Wisła mogła prowadzić 2:0, ale były bramkarz Wisły pokazał pazury. W czasie gdy Majdan ocierał pot z czoła, po drugiej stronie boiska Mariusz Pawełek o mało nie usnął z nudów. Po przerwie miał nieco więcej roboty, ale bliżej zdobycia gola byli wiślacy. Zieńczuk i Paweł Brożek nie mieli jednak wczoraj szczęścia. Było ono po stronie Majdana. - Zagraliśmy dobrze z tyłu - mówił zadowolony Majdan po meczu. - Z grą w obronie mieliśmy zawsze największe problemy, a dziś, jak ja zawodziłem, to koledzy mnie wyręczali. Majdan przed sezonem rozstał się z Wisłą. Nie krył wtedy swego rozczarowania. - Czas goi rany - dodaje. - Nie ma do czego wracać. Teraz gram dla Pogoni i myślę już o kolejnym meczu z Lechem. foto: Łukasz Mojecki; Radosław Majdan źródło: Super Express ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||