|
![]() ![]()
sobota, 16 września 2006 r., godz: 22:54
![]() Franciszek Smuda, trener Lecha: - Przyjeżdżając do Szczecina zakładaliśmy sobie za cel żeby nie przegrać, najwyżej zremisować. Wiadomo, że szukamy punktów, punktów które daliśmy sobie łatwo odebrać choćby w meczu z Cracovia, czy Wisłą. Te dwa mecze zadecydowały, że jest więcej nerwowości w naszym zespole. Nad błędami taktycznymi czy indywidualnymi, które popełniamy i rywal je wykorzystuje jest jeszcze dużo czasu żeby je poprawić, sezon jest długi. Bramkę, którą straciliśmy to błąd 2-3 zawodników, którzy nie potrafią odebrać piłki i padają z tego bramki. Trener Kuras jest ambitny i na pewno zrobi tutaj dobry zespół. Wiem jednak, jacy ludzie rządzą w tym klubie i jak codziennie rano wstaje to mu współczuje. ![]() Mariusz Kuras, trener Pogoni: - Nie tak wyobrażaliśmy sobie powrót do Szczecina. Lech to bardzo dobry i ciężki rywal. Po dobrym meczu i remisie w Krakowie liczyliśmy po cichu na dobry wynik. Niestety stało się odwrotnie, goście zagrali bardzo konsekwentnie, bardzo mądrze poukładani i z czterech sytuacji jakie mieli trzy zamienili na bramki. Kluczowym momentem żeby odrobić straty były sytuacje z początku drugiej połowy – Eltona i Andersona Pedro. Te sytuacje mogły odmienić losy spotkania. Lech grał swoje i pokazał jak grać na wyjeździe. Przykro ze tak witamy się ze Szczecinem. foto: Łukasz Mojecki ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||