|
![]() ![]()
poniedziałek, 18 września 2006 r., godz: 15:45
Niemałe zamieszanie panowało w autokarze Lecha, kiedy opuszczał on stadion Pogoni.
![]() Okazało się, że nie ma w nim trenera bramkarzy Andrzeja Woźniaka. Woźniak poszedł po meczu do szatni Pogoni porozmawiać z Brazylijczykami, z którymi pracował przecież w rundzie wiosennej, będąc jeszcze II trenerem Pogoni. Szkoleniowiec poznańskiego zespołu Franciszek Smuda tak się tym zdenerwował, że groził Woźniakowi wracaniem na piechotę. foto: Pogoń On-Line/Cob; Andrzej Woźniak źródło: Głos Szczeciński/prz ![]() ![]() ![]() ![]()
Ibdzia15 18 września 2006 r., godz: 15:53
![]() Hahahaha to grubo;] a co Smuda pewnie zazdrosny albo co...lol... Hehe ale na piechote to nie daleko by miał ! ![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||