O utrzymanie

Przed szczecińską publicznością zadebiutuje w barwach Pogoni Anderson da Silva, który dotychczas wystąpił tylko w meczach wyjazdowych: z ŁKS-em Łódź (0:4) i pucharowym z Lechią Gdańsk (2:0).

Dla obydwu zespołów, Pogoni i Górnika będzie to tzw. mecz "o 6 punktów".
Dlaczego? Bo obydwie drużyny to kandydaci do spadku z ekstraklasy.
– Musimy zrobić wszystko, by to spotkanie wygrać. Nawet stanąć na głowie. Nie możemy na nic innego sobie pozwolić. Remis będzie naszą porażką – zauważa Julcimar, kapitan Portowców najważniejsza postać w szczecińskiej defensywie.
Zdaniem Miłosza Stępińskiego, który rozpracował Górnika na potrzeby Pogoni, rywale przyjadą się do Szczecina bronić.
– Co nie oznacza bynajmniej, że jadą 800 kilometrów tylko po jeden punkt. Przeciwnie. Trener Chrobak chce zgarnąć w Szczecinie komplet "oczek" – twierdzi szef banku informacji. – Wiemy, że Górnik bardzo oszczędzał się w pucharowym pojedynku z ŁKS-em w środę. Wystąpił tam w rezerwowym składzie. To znak, że myślą w Łęcznej o tym, by ten mecz wygrać.
W Pogoni nie zagrają Pedro Anderson i Batata. Obaj zostali ukarani za niesportowe zachowanie w pojedynku z Lechem. Tego drugiego zastąpi w obronie – jako partner Julcimara – Anderson da Silva.
– Silva zagrał dobre spotkanie z Lechią. Brakuje mu co prawda ogrania, ale to przecież jego 5 minut, które musi wykorzystać – ocenia sytuację Mariusz Kuras, trener Pogoni. – W dwóch najbliższych meczach musi udowodnić swoją przydatność. Ma w końcu szansę pokonać Batatę i wskoczyć na stałe do składu. Zobaczymy, czy ją wykorzysta.
Piłkarze Pogoni analizowali już grę rywala.
– Jesteśmy po wideo. Piłkarze Górnika są dobrzy pod względem wytrzymałościowym i kondycyjnym. To zespół bez gwiazd, typowe ligowe "walczaki". Grają ustawieniem 1-4-5-1 – charakteryzuje rywali Kuras.
– Mogę już zapowiedzieć, że od początku zaatakujemy. Oczywiście w związku z tym musimy grać atakiem pozycyjnym. Tego nikt nie lubi w Polsce. My też. Uważam jednak, że tym razem będzie chleb z tej mąki. Oczywiście pod warunkiem, że pomogą nam kibice – zapowiada.

Komentarze