|
![]() ![]()
środa, 27 września 2006 r., godz: 14:04
Dziś rano drużyna Pogoni wyjeżdża do Gutowa Małego, aby tam przygotowywać się do kolejnego meczu ligowego - z Widzewem w Łodzi.
Po sobotnim spotkaniu (jego transmisję zapowiedział Canal+) Portowcy wrócą do Szczecina. Bez Amarala? Wczoraj humory dopisywały w szczecińskim obozie. Do pełni formy powraca Tavares Mineiro, który zasiadł już na ławce rezerwowych w spotkaniu z Górnikiem Łęczna. Lekkie problemy z pachwiną ma natomiast Amaral - najjaśniejsza postać zespołu w ostatnich meczach. Wciąż nie wiadomo, czy były reprezentant Brazylii zagra w sobotę w Łodzi. Pod znakiem zapytania stoi również występ Daniela Cruza, narzekającego na niegroźny uraz. Na pewno na boisko nie wybiegną pauzujący za kartki i kary: Batata oraz Anderson Pedro. - Amaral niemal z marszu stał się ważnym ogniwem Pogoni - komplementuje podopiecznego Mariusz Kuras. - Jeśli tylko będzie zdrowy - na pewno zagra. Podtrzymać passę Meczem z łęcznianami Portowcy przełamali się po porażce z Lechem Poznań. Teraz chcieliby podtrzymać passę i ograć Widzew na wyjeździe. Do tej pory na koncie mają tylko jedną wygraną na obcym stadionie - w pamiętnym meczu z Górnikiem w Zabrzu (3:0). - Byłoby wspaniale zdobyć kolejne trzy oczka i ruszyć do przodu tabeli - mówi Kuras. - Wtedy lepsza byłaby otoczka wokół naszego klubu i panowałyby lepsze nastroje. Widzew w poprzedniej kolejce przegrał w Krakowie z Wisłą 0:2. Miał dwie bardzo dobre okazje do zdobycia bramek, ale napastnikom zabrakło umiejętności technicznych. Najjaśniejszą postacią w łódzkim klubie jest Bartłomiej Grzelak. Po spotkaniu z ekipą „Białej Gwiazdy” szczególnie komplementowali tego piłkarza w studiu telewizyjnym Grzegorz Mielcarski i Kazimierz Węgrzyn mówiąc, że powinien on grać w Legii lub właśnie Wiśle. Czy zagra Fabiniak Niestety bardzo małe szansę na występ przeciwko Pogoni ma znany z gry w Szczecinie Bartosz Fabiniak (już wiadomo, że nie wystąpi – dop. red.), który strzeże obecnie bramki łódzkiej drużyny i ma problemy z kręgosłupem. Zastępujący go piłkarz rodem z Azerbejdża- nu - Rusłan Miedżidow - jest raczej słabszym, nawet jak na polską ligę, bramkarzem. - Mi jest obojętne, kto stanie w bramce Widzewa i będzie z niej wyciągał piłki - żartuje szkoleniowiec Pogoni. W łódzkiej ekipie rundę spędził Łukasz Trałka, który jest w ciągłym kontakcie z Fabiniakiem. - Rozmawiamy często, ostatnio oczywiście o nadchodzącym meczu - mówi popularny „Trała". - Bartek nie zdradza mi jednak żadnych tajników gry Widzewa i na podobne podpowiedzi nie może też liczyć z mojej strony. Chciałbym, żeby zagrał, ale wiem że jest to wątpliwe. W drugiej lidze w poprzedniej rundzie bramkę Fabiniakowi strzelił Piotr Celeban, będący wówczas na wypożyczeniu w Śląsku Wrocław. źródło: Głos Szczeciński/Michał Sarosiek ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||