|
![]() ![]()
poniedziałek, 2 października 2006 r., godz: 12:12
Bartosz Fabiniak, który wciąż jest piłkarzem Pogoni pozostającym na wypożyczeniu w Widzewie Łódź, nie mógł zagrać w sobotnim meczu. Powód: kontuzja kręgosłupa.
![]() - Myśleliśmy, że Fabiniak będzie bronił, ale już w piątek wieczorem piłkarzowi ponownie dokuczał ból. Zobaczymy, czy przez przerwę zdąży się wyleczyć. Natomiast Miedżidow w ostatnich meczach dobrze grał i nie można mieć do niego większych pretensji - mówił po spotkaniu szkoleniowiec Widzewa Michał Probierz. - Myślę, że mecz był wyrównany - komentował mecz Bartosz Fabiniak. - Obydwie drużyny stworzyły po kilka sytuacji strzeleckich. Karny był dość wątpliwy, ale nie widziałem dokładnie tego zdarzenia. Pogoń strzeliła bramkę i potem broniła wyniku. Grała mądrze i wyprowadzała groźne kontrataki. Natomiast nam zabrakło przede wszystkim skuteczności. Żałujemy, bo chcieliśmy ten mecz wygrać. Dobrze, że teraz będzie przerwa. Myślę, że w końcu się odbijemy od dna i od meczu z Górnikiem Łęczna zaczniemy zdobywać punkty. Fabiniak przyznał, że nie mógł doradzić Rusłanowi Miedżidowowi, jak Andradina wykonuje jedenastki, bo tego nie pamiętał. A kiedy były bramkarz Pogoni będzie mógł znowu zagrać? - Wziąłem udział w treningu, ale potem w domu odczułem ból. Dlatego nie chciałem ryzykować i grać. Teraz jest przerwa i myślę, że zdążę do kolejnego meczu wyleczyć się do końca - stwierdził. foto: Pogoń On-Line/JuN; Bartosz Fabiniak źródło: Głos Szczeciński/prz ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||