Oświadczenie Antoniego Ptaka

Kilka tygodni temu wystosowałem list otwarty do Zarządu MKS Pogoń Szczecin SSA, w którym zobowiązałem go do podjęcia zdecydowanych kroków celem umożliwienia powrotu drużyny do Szczecina.

Do ponownego zabrania głosu zmusiły mnie wypowiedzi prezydenta Mariana Jurczyka w Radiu Szczecin, a opublikowane w "Gazecie Wyborczej".
Z przykrością muszę przyznać, że mamy tu doczynienia z mylnymi, nieprawdziwymi i niesprawdzonymi informacjami dotyczącymi mojej osoby. Wypowiedzi M. Jurczyka są tendencyjne, ale głównie manipulują rzeczywistość i prawdę. W każdym prawie zdaniu zawarte są nierzetelne informacje.
Stwierdzenie, że oszukałem miasto obiecując wybudowanie hal handlowych i nie dotrzymałem słowa jest żenującym kłamstwem. Gdyby prezydent Szczecina stworzył warunki do tej inwestycji obiekty handlowe byłyby wybudowane a miasto zyskałoby kolejne miejsca pracy. To nie ja oszukałem miasto, to prezydent Szczecina oszukał mnie a głównie Pogoń. Najwięcej niestety stracili na pustych obietnicach swojego prezydenta, mieszkańcy Szczecina.
Natomiast wypowiedź Mariana Jurczyka, że to dzięki niemu Pogoń awansowała do I ligi jest tak śmieszna, że aż niewarta komentarza z mojej strony. Zastanawiam się jak można ośmieszać się takimi stwierdzeniami ale śmieszność to chyba jedna z głównych cech prezydenta Szczecina.
Jak wiemy w mieście nie ma profesjonalnej bazy sportowo- treningowej dla I- ligowej drużyny. W mieście są możliwości żeby taka baza powstała, ale zawsze kończyło się na deklaracjach. Kolejne propozycje jak np. Śnieżnej Górki, były nierealne, bo zawsze czegoś brakowało aby szybko rozpocząć inwestycje, np. planów zagospodarowania terenu o czym Marian Jurczyk dokładnie wiedział z racji zajmowanego stanowiska.
Obietnice prezydenta a także wiceprezydenta Czesnego okazały się fikcją. Naobiecywano klubowi różne tereny pod inwestycje a żadnego nie ma bo do dnia dzisiejszego nie są przygotowane formalnoprawnie do ich przejęcia, nie tylko przez Pogoń ale także przez każdego innego inwestora. Taka sytuacja jest “mocną” stroną oraz symbolem działań Mariana Jurczyka.
Gdy kilka lat temu przejmowałem Pogoń, Jurczyk obiecywał tereny klubowi. Gdybym wiedział, że miasto wprowadzi mnie w błąd to inaczej bym to zorganizował.
Moje firmy nie potrzebują szczecińskich pieniędzy. Wielokrotnie to potwierdzałem. W każdych rozmowach, jakie prowadziłem zwracałem na to uwagę, wyjaśniałem istniejącą sytuację. Byłem przekonany, że wszyscy to rozumieją i akceptują. To klub Pogoń potrzebuje pomocy Szczecina, ale bez sięgania do kieszeni podatników, dotacji czy publicznych funduszy. Spółka akcyjna, a taką jest Pogoń, musi sama zarobić na swoje wydatki. Klub nie wyciąga ręki po publiczne i społeczne pieniądze. Chce tylko żeby pozwalano mu zarabiać na swoje utrzymanie. Przede wszystkim chodzi głównie o stworzenie możliwości działalności gospodarczej. I to jest główny problem, który nie został rozwiązany. Wyraźny był brak zrozumienia tej istotnej sprawy na co wielokrotnie w swoich rozmowach, czy to z zarządem miasta czy bezpośrednio z Marianem Jurczykiem, zwracałem uwagę. To znaczy, teoretycznie przytakiwano, ale bezpośrednich rzeczywistych działań nie było.
Może po wyborach samorządowych prezydentem Szczecina zostanie człowiek potrafiący dla Pogoni zrobić więcej niż Marian Jurczyk. Jeśli tak to mogę z nim rozmawiać. Jednak nie na temat terenów pod inwestycje handlowe tylko o wybudowaniu ośrodka treningowego i stadionu.
Mimo, że od kilku miesięcy nie angażuję się bezpośrednio w zarządzanie klubem to z wielką uwagą i troską przyglądam się działaniom Zarządu Klubu. Nie podejmuje już osobiście wszelkich decyzji. Te uprawnienia ma zarząd klubu, od którego oczekuję efektywnych i konstruktywnych działań dla dobra szczecińskiej Pogoni.
Chcę jeszcze dodać, że teraz rozumiem przeciwników przed którymi często starałem się bronić Mariana Jurczyka. Mieli rację mówiąc, że człowiek, który boi się podjąć jakiejkolwiek konstruktywnej decyzji nie służy dobrze miastu i jego mieszkańcom. Wręcz przeciwnie, skutecznie zniechęca inwestorów do prowadzenia tu działalności gospodarczej.

Przewodniczący Rady Nadzorczej
Antoni Ptak

Komentarze