|
![]() ![]()
środa, 11 października 2006 r., godz: 11:50
Piłkarze Pogoni od poniedziałku przebywają w Pogorzelicy, gdzie na krótkim zgrupowaniu przygotowują się do niedzielnego meczu z Legią.
Optymistyczne jest to, że w drużynie nie ma nowych kontuzji. Wczoraj do zajęć powrócił też narzekający ostatnio na uraz nogi słowacki bramkarz Boris Pesković. Portowcy przyciągają widzów Trener Mariusz Kuras i jego podopieczni nie próżnują w nadmorskim kurorcie. Mają dwa treningi dziennie, ale szkoleniowiec Pogoni nie planuje zajęć na plaży. - Pogoda nam dopisuje, ale ćwiczymy głównie dynamikę, trenujemy na trawie - mówi Kuras. - Wszystko przebiega zgodnie z planem i nie mamy żadnych problemów. Treningi Pogoni cieszą się w Pogorzelicy dość dużym zainteresowaniem. Choć obecność pierwszoligowych piłkarzy nie jest tam żadną nowością, to szczególnie młodzież chętnie obserwuje zajęcia i poluje na autografy. Wczoraj przyszła nawet cała klasa z pobliskiej szkoły wraz z nauczycielką. Sposób na Legię Szkoleniowiec Pogoni ma wizję składu, jaki w niedzielę wybiegnie na murawę stadionu im. Floriana Krygiera. - Mam tylko nadzieję, że nie zdarzą się jakieś kontuzje - mówi Kuras. - Mam oczywiście wyobrażenie zestawienia drużyny. Ta gra dobrze od kilku meczów i nie należy spodziewać się rewolucji kadrowej. Jeśli nastąpią zmiany, to kosmetyczne. Wiele zależeć będzie też od taktyki, jaką obierzemy na spotkanie z mistrzami Polski, ale tej oczywiście nie zdradzę. W Pogorzelicy, poza Peskoviciem i Radosławem Majdanem, trenuje też trzeci bramkarz - Tomasz Judkowiak. Ten młody golkiper ćwiczył już z pierwszym zespołem Pogoni wielokrotnie - m.in. w Gutowie Małym. Zsyłka do rezerw Najbliżej występu w meczu z Legią jest oczywiście Majdan, a jeśli Judkowiak nie zmieści się w meczowej „osiemnastce' to wystąpi w barwach czwartoligowych rezerw. Ten sam los spotka innych zawodników, którzy nie załapią się do składu pierwszej drużyny. W poprzednim tygodniu w barwach Pogoni II wystąpili już Brazylijczycy: Danilo, Junior, Leandro i Ze Roberto oraz Piotr Celeban. - Nie można spodziewać się, że trzech czy czterech piłkarzy ze składu pierwszoligowego nagie zacznie wygrywać mecze - twierdzi Kuras. - Drużynę stanowi kilkunastu piłkarzy. Brazylijczycy byli zaskoczeni sposobem gry w tej klasie rozgrywkowej - rywale grali twardo, a sędziowie pozwalali na wiele. Z jednej strony obawiam się o kontuzje moich graczy, z drugiej wiem, że ci muszą gdzieś grać, by być w rytmie meczowym. źródło: Głos Szczeciński/Michał Sarosiek ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||