www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
czwartek, 12 października 2006 r., godz: 13:47
Piłkarze i kibice w Szczecinie i Warszawie żyją już niedzielnym meczem Pogoni z Legią. W obozach obu klubów praca wre.
Szczecinianie przygotowują się z dala od miasta, w nadmorskiej Pogorzelicy. Na co dzień korzystają zaś z nowego boiska w Niechorzu, które bardzo sobie chwalą.

Wdowczyk rewolucjonista
Gorętsze nastroje panują w obozie Legii. Bardzo mocno krytykowany przez dziennikarzy w stolicy jest trener Dariusz Wdowczyk, który odmawia wszelkich komentarzy na jakikolwiek temat. Mówi się jednak, że w meczu z Pogonią dokona rewolucji w składzie i... posadzi wszystkich Brazylijczyków na ławce rezerwowych. Przypomnijmy, że jeszcze stosunkowo niedawno, gdy w kraju wyśmiewano szczecińską Pogoń złożoną w dużej mierze z Brazylijczyków, to jednocześnie wychwalano Rogera i Edsona z Legii, którzy obecnie nie grają nawet w połowie tego, co prezentowali wiosną.

Wygrany sparing
Wczoraj legioniści rozegrali mecz sparingowy z czwartoligowym klubem MKS Mława. Wygrali zaledwie 4:3, a hat-trickiem popisał się Dawid Janczyk. Czwartego gola dołożył piłkarz rezerw Adrian Paluchowski. Legia wystąpiła w mocno eksperymentalnym składzie, w barwach którego nie zabrakło piłkarzy drugiej drużyny oraz testowanego Irlandczyka Phillippe'a Mulryne, który ostatnio grał w Cardiff City (druga liga angielska). Piłkarz ten był też zawodnikiem słynnego Manchesteru United, w barwach, którego zaliczył zaledwie kilka występów. W piątek włodarze warszawskiego klubu podejmą decyzję co do przyszłości testowanego piłkarza, ale nie ma szans by ten zagrał w Szczecinie. W meczu z Mławą w barwach Legii zagrali: Mucha, Fabiański, Szala, Rafalski, Dick, Jędrzejczyk, Hugo, Balde, Edson, Chałas, Szałachowski, Polniak, Vuković, Junior, Mulryne, Kiełbowicz, Elton, Roger, Paluchowski, Janczyk.

Rozdarte serce?
Mecz Pogoni z Legią będzie miał szczególne znaczenie dla trzech osób. Piłkarzem mistrzów Polski jest znany z występów w granatowo-bordowych barwach reprezentant Zimbabwe Dickson Choto.
Marcin Burkhardt natomiast jest związany z portowym miastem za sprawą... swej dziewczyny. Szczecinianka Sylwia Dorenda wielokrotnie reprezentowała nasze miasto w konkursach piękności i posiada nawet tytuł wicemiss Polonia.
- Oczywiście pojawię się na stadionie Pogoni - mówi Sylwia. - Będzie to mój trzeci mecz obserwowany na żywo w życiu. Dopingować będę raczej mojego chłopaka, aby grał jak najlepiej. Nigdy nie interesowałam się zanadto futbolem i tak raczej pozostanie...
- Obecności Sylwii na trybunach trochę się obawiam
- śmieje się Marcin Burkhardt. - Dotąd ile razy pojawiała się na trybunach w Warszawie, to mecze mi nie wychodziły. Myślę jednak, że w Szczecinie się przełamię. Mówiąc poważnie - atmosfera wokół Legii nie jest najlepsza i nie zmienił tego nawet remis z Wisłą Kraków. Dlatego bardzo zależy nam na trzech punktach w Szczecinie, choć Pogoń uważam za bardzo mocny zespół. Ostatnio miałem lekką kontuzję, nie zagrałem w meczu z Mławą, ale na niedzielę będę gotów do gry.

     źródło:  Głos Szczeciński/Michał Sarosiek      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności