|
![]() ![]()
piątek, 27 października 2006 r., godz: 13:49
Lilo pauzuje za czerwoną kartkę. Ze Roberto i Daniel Cruz mają na koncie po cztery żółte kartki i też nie zagrają. Jak zatem będzie wyglądał skład Pogoni?
Przed sobotnim meczem z Zagłębiem Lubin (stadion przy ul. Twardowskiego, godz. 18) Mariusz Kuras musi eksperymentować. To wynik żółtych i czerwonych kartek w zespole. W sumie szkoleniowiec nie będzie mógł skorzystać z trzech zawodników: Lilo, Ze Roberto i Daniela Cruza. Najwięcej kłopotów sprawi absencja tego ostatniego. Cruz zaprezentował się bardzo korzystnie zarówno w Wodzisławiu, jak i w Poznaniu. W pojedynku Pucharu Polski z Lechem opuścił boisko w 47 min. z powodu kontuzji. W tym momencie Pogoń prowadziła 1:0, a Gruz bardzo dobrze wywiązywał się ze swoich zadań. Dość powiedzieć, że po jego zejściu Lech zdobył dwa gole właśnie po akcjach prawą stroną. Nie było Cruza i Marcin Zając mógł bez przeszkód szarżować na swoim skrzydle. - To z pewnością strata - ocenia trener Mariusz Kuras. - Jednak kontuzja Cruza odniesiona w Poznaniu w kontekście meczu z Zagłębiem nie ma znaczenia. Piłkarza i tak wyeliminowały z tego spotkania żółte kartki. Na kolejne spotkanie powinien być już jednak gotowy. Kto na lewej obronie? Pytanie, kto zagra na lewej obronie? Kuras eksperymentował już we wtorek, w Poznaniu. Pierwsze dwadzieścia minut zagrał na tej pozycji Michał Łabędzki (Cruz wtedy przeszedł do pomocy). Potem „Łabi" przeszedł na środek II linii, a na swoje miejsce wrócił Brazylijczyk. Jednak po jego przymusowym zejściu trener Pogoni znowu musiał zmienić ustawienie. Postawił tam tym razem najbardziej wszechstronnego w zespole piłkarza - Piotra Celebana. Ten wypadł średnio. Nie zapobiegł utracie goli. Pole manewru jest zatem mocno zawężone: albo Łabędzki, albo Celeban. Kuras może się jeszcze zdecydować na trójkę w obronie: Julcimar - Batata - Anderson Silva. Rozwiązanie ma swoje zalety (więcej piłkarzy w linii pomocy), jak i wady (obrońcy będą jak saperzy, każda pomyłka może kosztować utratę gola). Pytanie o prawe skrzydło Kolejna zagadka, to obsada prawej pomocy. Ze składu wypadli Lilo oraz kontuzjowany Leandro. W Poznaniu kapitalnie jako prawy pomocnik prezentował się Celeban (zagrał na tej pozycji pierwsze 45 minut). Zresztą świadczy o tym strzelony gol. „Cele" był kiedyś - jako junior - napastnikiem i wciąż pamięta na czym polega gra ofensywna. Może zatem on? A może Kuras zdecyduje się na Brazylijczyka Juniora? Każdy w innym miejscu Ustawienie z Łabędzkim w obronie i Celebanem na prawej pomocy powoduje, że w środku pomocy, obok Amarala, powstaje dziura. Wypełni ją zapewne Łukasz Trałka. Na lewe skrzydło powędruje Anderson Pedro, a, w ataku zagra Edi z Eltonem. Tak „sztukowany" płaszcz szyje na Zagłębie Mariusz Kuras. Czy jednak wystarczy on na sobotnich rywali? Będzie ciężko Zagłębie po przyjściu trenera Czesława Michniewicza (byłego szkoleniowca Lecha Poznań) zagrało dwa mecze. Wyniki muszą budzić szacunek - lubinianie pokonali w Kielcach ówczesnego lidera, Kolportera 2:1. A w minionej kolejce zremisowali u siebie z obecnym przodownikiem tabeli, Wisłą Kraków 0:0. Obecnie do krakowian tracą tylko cztery punkty i nikt w Zagłębiu nie ukrywa, że mają apetyt na miejsce dające prawo gry w europejskich pucharach. W ubiegłym sezonie cel osiągnęli pod wodzą Franciszka Smudy. Teraz do sukcesów lubinian ma poprowadzić Michniewicz, według wielu - jeden z najzdolniejszych polskich szkoleniowców. Czy Pogoń stanie na drodze Zagłębiu i jeszcze bardziej oddali się od strefy spadkowej? Przekonamy się jutro. źródło: Głos Szczeciński/Przemysław Sas ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||