|
![]() ![]()
sobota, 11 listopada 2006 r., godz: 16:32
Rozmowa z Piotrem Celebanem, obrońcą Pogoni Szczecin.
![]() Jesteś zadowolony ze swojego występu w tym meczu? - O to trzeba zapytać się trenera. Ja się skupiam tylko na tym co mówi trener. Strzeliłeś bramkę, jednak nie została ona uznana. Czujesz jakiś rozgoryczenie? - Nie wiem, ciężko ocenić tą sytuację, ponieważ nie widzieliśmy powtórek. Dotknąłem piłki, ale nie wiem czy byłem w tym momencie na spalonym. Ciężko to ocenić. Co było powodem, że Groclin miała taką przewagę w pierwszej połowie. Zabrakło koncentracji? - Według mnie nie miał przewagi. Zdobył bramkę, ale można powiedzieć, że my popełniliśmy błąd w kryciu. Przecież my też mieliśmy parę sytuacji. Można powiedzieć, że pierwsza połowa nam nie wszyła. Dopiero gdy straciliśmy gola zaczęliśmy grać. Za tydzień ciężki pojedynek z Bełchatowem, a punkty na pewno się przydadzą. - Tak, na pewno. Bełchatów jest teraz na fali, teraz grają z wiceliderem Wisłą Kraków. Na pewno będzie ciężko, ale nie stoimy na straconej pozycji. Przed tym meczem trener też mówił, że nie stoimy na straconej pozycji. Nastroje nie są aż tak złe? - Nie, nie są. Robimy swoje i jedziemy tam na pewno powalczyć o jak najlepszy rezultat. foto: Pogoń On-Line/Mq; Piotr Celeban źródło: Dariusz Śliwiński ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||