|
![]() ![]()
środa, 15 listopada 2006 r., godz: 06:17
Działacze Zagłębia Lubin zadzwonili do Pogoni Szczecin w sprawie Pedro Andersona tylko raz. Potem już nie interesowali się tematem.
- Mniej więcej dwa tygodnie temu telefonował do mnie pan Dariusz Ulatowski, drugi trener Zagłębia Lubin. Wypytywał o Pedro Andersona i o możliwość transferu. Udzieliłem tych informacji, których zwykle się udziela w takich sytuacjach. Kolejnego telefonu jednak nie było - mówi Marek Łopiński, dyrektor szczecińskiej Pogoni. Pomocnik Pogoni Pedro Anderson wpadł w oko trenerowi Zagłębia Czesławowi Michniewiczowi, kiedy ten był jeszcze szkoleniowcem poznańskiego Lecha. Michniewicz był pod wrażeniem umiejętności technicznych piłkarza. Wygląda jednak na to, że słabe ostatnio występy Andersona odstraszyły lubinian. źródło: Głos Szczeciński/prz ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||