|
![]() ![]()
środa, 22 listopada 2006 r., godz: 20:44
We wczorajszym spotkaniu Pucharu Ekstraklasy z Lechem Poznań (0:3) trener Mariusz Kuras testował w swojej drużynie Przemysława Pietruszkę.
![]() Piłkarz urodzony 18 marca 1984 roku występuje obecnie w IV ligowej Victorii Przecław na pozycji pomocnika. Na testy do Pogoni trafił zauważony przez trenera rezerw szczecińskiego klubu Sławomira Rafałowicza. Pietruszka miał kilka ciekawych zagrań i jedną groźną sytuację do zdobycia bramki w drugiej połowie. Z zawodnikiem udało nam się krótko porozmawiać tuż po zakończonym meczu. Czy strzał z 63 minuty, niestety niecelny to tak niewykorzystana życiowa okazja? To był całkiem ładne uderzenie z woleja. - Ładne, ale niestety piłka nie wpadł a do bramki. Czy jednak czujesz, że dobrze pokazałeś się w tym meczu? - To był dopiero pierwszy mecz. Zobaczymy co będzie dalej. Na razie nic nie wiadomo. A jak oceniasz sam mecz? Raczej nie stał na wysokim poziomie. - Myślałem, że będzie ciężej, ale… Jak się grało na Twardowskiego? - Bardzo dobrze, chcę podziękować władzom Pogoni, że wzięli mnie na testy w I ligowym zespole. Chciałbyś grać w Pogoni? - Oczywiście. Kto by nie chciał (śmiech). Pomocnik Victorii powinien otrzymać szansę gry w najbliższym meczy grupowym Pucharu Polski w Grodzisku z Groclinem (24 listopada, godz. 20). foto: Pogoń On-Line/Cob; Przemysław Pietruszka źródło: Dariusz Śliwiński ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||