www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
czwartek, 23 listopada 2006 r., godz: 18:44
Piłkarska runda jesienna sezonu 2006/2007 za nami. Piłkarze Pogoni zakończyli ją tak samo jak zaczęli czyli porażką. Ostatni mecz rozegrali w Bełchatowie z liderem tabeli. Mimo tradycyjnych zapowiedzi o walce o chociażby jeden punkt Pogoń wróciła na tarczy przegrywając z GKS-em 0:1.Kolejna porażka sprawiła, że fani Dumy Pomorza mają teraz prawdziwe powody do zmartwienia. Klub prowadzony przez Antoniego Ptaka, złożony w głównej mierze przez jego brazylijskich wybrańców uplasował się po jesiennych rozgrywkach na 13 pozycji. Przed trudną rundą rewanżową Pogoń ma zaledwie dwa punkty przewagi nad Odrą Wodzisław zajmującą miejsce bezpośrednio zagrożone spadkiem do II ligi. Od baraży dzieli nas tylko lepszy wynik bezpośredniego starcia z zajmującym 14 pozycję Górnikiem Łęczna. Zaledwie jedna wygrana na własnym stadionie i łącznie aż siedem porażek a do tego styl jaki prezentował nasz zespół na boiskach Orange Ekstraklasy sprawił, że tegoroczny sezon przychodzi kończyć nam w minorowych nastrojach.
Swoją cegiełkę dołożyli również kolejni prezesi Pogoni, którzy nie byli wstanie bądź po prostu nie chcieli nawiązać dialogu z kibicami. Zaskakujący jest również brak jakiejkolwiek reakcji ze strony stowarzyszenia MKS Pogoń, które wniosło do spółki herb i tradycje Pogoni. Organizacja, która podobnie jak Pogoń Szczecin Nowa utraciła swój jeden procent akcji na rzecz Antoniego Ptaka po raz kolejny sprawia wrażenie uśpionego zrzeszenia. Stowarzyszenie, którego celem jest kształcenie młodych piłkarzy, którzy w przyszłości mieliby stanowić naturalne zaplecze dla pierwszego zespołu Dumy Pomorza zdaje się nie zauważać bardzo istotnego problemu. Jeśli wierzyć doniesieniom z obozu Antoniego Ptaka o kolejnym zaciągu brazylijskich piłkarzy i jego wizji budowania zespołu na obcokrajowcach to za chwile może się okazać, że młodzi piłkarze nie mają czego szukać na Twardowskiego. Już dziś wielu z nich nie widząc dla siebie szansy w tzw. brazylijskim projekcie traci z tego powodu motywacje do uprawiania piłki nożnej w Pogoni.
Inni – co kiedyś było nie do pomyślenia, wyżej stawiają inne szczecińskie kluby. Tymczasem władze stowarzyszenia MKS Pogoń biernie przyglądają się całej sytuacji i bez słowa sprzeciwu akceptują kolejne pomysły Antoniego Ptaka. W takiej sytuacji degrengolada zdaje się trwać w najlepsze. Pytanie jak długo jeszcze. Kibice pomału mają już tego dość. W krótkim czasie z jednej z najliczniejszych publiczności w Polsce na stadionie pozostało zaledwie 2 tyś. widzów.

     źródło:  Pogoń Fans      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności