www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
piątek, 1 grudnia 2006 r., godz: 06:02
Dziś piłkarze Pogoni rozegrają ostatni mecz w tym roku. W ramach rozgrywek o Puchar Ekstraklasy zmierzą się w Gdyni z miejscową Arką o godz. 19.
Kierownictwo morskiego klubu starało się przełożyć spotkanie na wcześniejszą godzinę.
- Nam przekładano mecz z Groclinem wielokrotnie, w końcu doszło do tego, że po nim, we środę, przyjechaliśmy wieczorem do Szczecina i mieliśmy czas tylko na przepakowanie rzeczy. Już w czwartek ruszyliśmy do Gdyni - mówi Ryszard Mizak, kierownik Pogoni.
Zawodnicy i trenerzy nocowali wczoraj w Gdyni i chcieli w dzień rozegrać mecz z Arką. Proponowali różne godziny, ale zarząd Arki nie chciał zgodzić się na zmianę.
- Nie wiem dlaczego - mówi Mizak. - Jaki jest sens upierania się przy późnej godzinie o tej porze roku?
Do Gdyni pojechali wszyscy ci sami zawodnicy, którzy grali z Groclinem. W ostatnim meczu najlepsze oceny spośród portowców zebrali: Boris Pesković i Łukasz Skórski oraz, już tradycyjnie, Edi Andradina. W barwach Arki natomiast, w lidze występuje całe grono piłkarzy, którzy w przeszłości reprezentowali barwy Pogoni, jak choćby: OIgierd Moskalewicz, Bartosz Ława czy Grzegorz Niciński. Dwaj pierwsi są już jednak razem z kolegami z podstawowego składu na urlopach. Na boisko dziś wybiegnie Niciński i z pewnością także były reprezentant Polski - Bartosz Karwan.
- Traktujemy rozgrywki poważnie, pomimo że skład daleki jest od najsilniejszego - mówi Wojciech Stawowy, trener Arki. - Nie doszły do mnie informacje, jakoby Pogoń chciała rozegrać mecz wcześniej, ja mógłbym grać nawet o 9. rano. Mecz z pewnością łatwy nie będzie. Obojętnie jacy piłkarze wyjdą na boisko, to grają przecież zespoły pierwszoligowe. Podstawowym piłkarzom dałem wolne, bo gdy wszyscy mieli już urlopy latem, to my przygotowywaliśmy się do barażów.
Obie drużyny spotkały się w tym roku w Szczecinie w walce o ligowe punkty. Podzieliły się nimi po bezbramkowym remisie.
- To był zupełnie inny mecz, w zupełnie innym graliśmy składzie - mówi Mariusz Kuras, trener Pogoni. - Teraz zanotowaliśmy już dwie porażki, które oczywiście chluby nam nie przynoszą. Nie jedziemy jednak do Gdyni tylko po to, aby wykonać ostatni obowiązek tej jesieni. Liczę, że chłopcy powalczą i ugrają jakieś punkty. Do meczu podchodzimy jak profesjonaliści.
Dotąd w rozgrywkach o Puchar Ekstraklasy Arka i Pogoń nie wywalczyły sobie żadnej zdobyczy punktowej. Obie przegrały z Lechem Poznań po 0:3 i Groclinem Grodzisk po 0:1.

     źródło:  Głos Szczeciński/Michał Sarosiek      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności