|
![]() ![]()
piątek, 1 grudnia 2006 r., godz: 13:08
Puchar Ekstraklasy dla wszystkich klubów jest polem doświadczalnym, na którym sprawdza się nowych zawodników. Nowe rozgrywki przyspieszyły transferową karuzelę, na którą wskoczyli także obecni i byli piłkarze Pogoni.
Na dziś pewny odejścia jest słowacki bramkarz Boris Pesković, którego kusi GKS Bełchatów oraz greckie mocne kluby PAOK Saloniki i Olympiakos Pireus. Słowak najbliżej jest zespołu lidera Orange Ekstraklasy. Ma dość siedzenia na ławce, a właśnie w Bełchatowie ma największe szanse na regularną grę. - Ustaliliśmy z Borisem, że wybierze on najlepszą dla siebie ofertę po meczu z Arką - mówi Piotr Tyszkiewicz, menedżer piłkarza. - Teraz wszystko zależy od samego piłkarza. Na razie chciał jak najlepiej wykonać swoje obowiązki jako zawodnik Pogoni i dobrze zaprezentować się w ostatnim meczu. Myślę, że podpisanie kontraktu nastąpi na początku przyszłego tygodnia. Oferty niebawem mogą otrzymać również inni portowcy. Szczególnie Michał Łabędzki i Łukasz Trałka są wiązani z różnymi polskimi klubami. Obaj z bydgoskim Zawiszą, prowadzonym przez Bogusława Baniaka, a Łabędzki także z Górnikiem Łęczna. – Wiem to wszystko tylko z internetu – mówi jednak sam zawodnik. – Gdyby były jakieś konkrety, na pewno bym o nich wiedział. Obecnie jestem na etapie wyjaśniania mojej przyszłości w Pogoni i na tym się skupiam. Szkoleniowiec Zawiszy natomiast, Bogusław Baniak przebywa obecnie na urlopie w Szczecinie. – Nie ma żadnych rozmów ani propozycji ze strony mojego klubu dla jakiegokolwiek piłkarza Pogoni – mówi popularny "Bebeto". – Spacerując z psem spotkałem na ulicy Łabędzkiego i Trałkę, którzy mieszkają na tym samym co ja osiedlu. Być może stąd powstały plotki. Gdyby jednak któryś z nich chciał zamienić grę w pierwszej lidze na grę o pierwszą ligę, to nie mówię, że nie widziałbym dla nich miejsca w Zawiszy. Najprawdopodobniej więc Łabędzki zakotwiczy w Łęcznej, a Trałka wróci do Widzewa Łódź. Do Zagłębia Lubin być może odejdą Anderson Pedro i... Rafał Grzelak, obecnie grający na wypożyczeniu w Boaviście Porto. – Na razie jest zbyt wcześnie, aby mówić o transferach, konkretów nie ma, jest jeszcze sporo czasu – mówi Krzysztof Waszak, prezes Pogoni. – Kluby badają się nawzajem, ale nie zaprzeczam, że do Pogoni wpłynęły zapytania o kilku graczy. Spośród byłych Portowców szansę na ponowną grę w pierwszej lidze ma natomiast Tomasz Parzy, który gra w Pucharze Ekstraklasy w barwach Wisły Płock. źródło: Głos Szczeciński/Michał Sarosiek ![]() ![]() ![]() ![]()
PiotrekB 2 grudnia 2006 r., godz: 09:14
![]() Dlaczego Cała Prezesura robi wszystko by w Pogini nie było klasowych zawodników i klasowej druzyny która by była czołową drużyna w 1lidze Zrubcie cos z tym stac was na to by w szczecinie byla porządna i Mocna Drużyna,,wkoncu mamy tylko jedna drużyne w pierwszej lidze z zachodniopomorskiego ![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||