|
![]() ![]()
środa, 13 grudnia 2006 r., godz: 20:35
Nie pierwsze to pożegnanie Pogoni w złym stylu. Tak pożegnano także Pawła Drumlaka czy Olgierda Moskalewicza, a teraz Mariusza Kurasa.
Wszyscy byli kiedyś z Pogonią na dobre i złe. Wszyscy byli jej symbolami. Wszystkich Antoni Ptak zatrudniał, by pokazać – ta Pogoń jest szczecińska. Żaden z nich długo nie zabawił w klubie zarządzanym przez podłódzkiego biznesmena. Bez słowa „dziękuję” Kuras odebrał w poniedziałek świstek papieru. Wyrok. Choć o planach roszad trenerskich mówiło się od dawna, to Kurasa przetrzymano do ostatniej chwili, tak jakby chciano mu zrobić na złość, by nie mógł znaleźć nowego pracodawcy. Tak się nie traktuje ludzi, którzy Pogoni oddali kilkanaście lat swojego życia. Kiedyś wydawało mi się, że Pogoń Antoniego Ptaka, sprowadzając do Szczecina symbole klubu, chce przekonać do siebie fanów. Teraz wiem, że spór z kibicami jest nie do rozwiązania, bo klub tego nie chce. Jeśli wiosną do Szczecina przyjedzie kolejna grupa nieznanych Brazylijczyków, to nie zdziwię się, że mecz na Twardowskiego oglądać będzie kilkadziesiąt osób – z dziennikarskiego obowiązku. źródło: gazeta.pl/Mariusz Rabenda ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||