|
![]() ![]()
poniedziałek, 18 grudnia 2006 r., godz: 06:05
Łza się kręciła w oku, widząc byłych piłkarzy Pogoni występujących w hali sportowej w Świdwinie. - Ach, gdyby znowu zagrali razem - wzdychali kibice.
![]() To byłoby kilka wspaniałych jedenastek. Na przykład: Długosz - Skrzypek, Walburg, Miązek, Stolarczyk - Adamczuk, Dźwigała, Ława, Rafałowicz - Dymkowski, Niciński. Albo trochę młodsza: Waśków - Michalski, Hernacki, Miązek, Stolarczyk - Parzy (Andruszczak), Ława, Łabędzki, Matlak - Grosicki, Moskalewicz. - Miło jest się spotkać znowu razem - mówił Krzysztof Michalski, który dwa lata temu zdobywał wraz z Pogonią awans do ekstraklasy, a dzisiaj broni barw Zawiszy Bydgoszcz. Po jego odejściu rok temu, żaden prawy obrońca w szczecińskim zespole nawet nie zbliżył się do poziomu tego piłkarza. Podobnie jeśli chodzi o pozycję rozgrywającego i Bartosza Ławę. Takiego „spielmachera” nie było w barwach portowców od wielu lat. W hali w Świdwinie zagrał też oczywiście ten, który niegdyś trzymał dyscyplinę w Pogoni - Olgierd Moskalewicz. Najlepszy piłkarz portowców roku 2004 w plebiscycie Głosu Szczecińskiego i ostatni lider drużyny z prawdziwego zdarzenia. Do dzisiaj odczuwamy skutki jego nieobecności, bo drużyna bez kapitana (nie umniejszając nic Julcimarowi), to jak okręt bez steru. Był i wicemistrz Polski z roku 2001 - Paweł Skrzypek. Byli znakomici obrońcy - Andrzej Miązek i Maciej Stolarczyk. Napastnicy - Grzegorz Niciński, czy Robert Dymkowski. Dzisiaj większość z nich gra w innych klubach, nieliczni zakończyli już karierę. Moskalewicz i Ława decydują o obliczu gdyńskiej Arki, Stolarczyk jest w Krakowie, młodsi Parzy i Michalski znaleźli sobie inne miasta. - W Szczecinie było wspaniale, ale życie potoczyło się inaczej. Szkoda - mówili jakby jednym głosem. foto: Pogoń On-Line/Cob źródło: Głos Szczeciński/prz ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||