Pogoń ma nowego trenera

Wczoraj dyrektor Pogoni Marek Łopiński podpisał w Rzgowie kontrakt z Liborem Palą.
W godzinach porannych trwało ustalanie ostatnich szczegółów. Na jak długo Czech podpisał kontrakt? Nie wiadomo, bo w wydanym komunikacie nie było takiej informacji, a Łopiński i Pala nie odbierali telefonów.
- Długość kontraktu? A jakie to ma znaczenie w Pogoni? - pyta jedna z osób związanych wcześniej z klubem.
Faktycznie. Szef Pogoni Antoni Ptak podpisuje umowy, w których gwarantuje sobie rozwiązanie kontraktów po każdej z rund za porozumieniem stron. Ofiarą tego stał się m.in. poprzednik Pali - Mariusz Kuras, który rozstał się przed tygodniem z Pogonią. Oficjalnie dlatego, że nie zrealizował zadań, czyli nie zajął z Portowcami miejsca w pierwszej trójce do koniec rundy.
Konkretów w Pogoni nadal mało. Kto będzie asystentem Pali? Być może jeden z czeskich trenerów. Niewykluczone, że zostanie nim ktoś z trójki: Bohumil Panik, Mirosław Copjak (ostatnio Odra Opole) czy Piotr Robaszek (pracuje w Gutowie, krótko pomagał Kurasowi jesienią). Z zatrudnieniem drugiego trenera nie powinno być większych problemów. Kandydatów na rynku jest sporo.
Pala polskim kibicom najbardziej jest znany z pracy w Świcie Nowy Dwór Mazowiecki (wprowadził go do ekstraklasy) i Lechu Poznań. W "Kolejorzu" pracował ledwie dwa miesiące. Skłócił się z piłkarzami, podpadł kibicom i ci mu pomachali białymi chusteczkami podczas jednego ze spotkań. To samo spotkało wiosną 2005 r. Bohumila Panika w Szczecinie.
O tym, że Libor Pala zostanie trenerem Pogoni, szczecińskie media poinformowały już na trzy kolejki przed zakończeniem rundy jesiennej. W "Gazecie" napisaliśmy o planowanej rewolucji. Pierwszy posadę miał stracić trener Mariusz Kuras, a z klubem pożegnać się miało kilku zawodników. I faktycznie. Kuras został oficjalnie zwolniony przed tygodniem, a z zespołu odchodzą zawodnicy. Michał Łabędzki przeszedł do Górnika Łęczna, Boris Pesković, Łukasz Trałka czy Piotr Celeban szukają sobie nowych klubów. Nie wiadomo, co z Brazylijczykami, którzy nie sprawdzili się jesienią. Klub dementował informacje o rozwiązanych kontraktach.

Komentarze