www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
piątek, 22 grudnia 2006 r., godz: 13:08
Antoni Ptak mianował nowego szkoleniowca szczecińskiej Pogoni. Skończyło się trenerskie bezkrólewie.
Nowym szkoleniowcem Pogoni został Czech, Libor Pala.
- To dobre posunięcie - komentują fachowcy.
Stało się to, o czym "Głos Szczeciński” poinformował jako pierwszy.
- Będę budował drużynę na zawodnikach, którzy są obecnie w Pogoni, ponieważ mają oni doświadczenie gry w polskiej lidze, znają jej realia. Do nich będziemy dobierali młodych, zdolnych. Polaków jak Grosicki czy Hernacki oraz zdolnych Brazylijczyków, których miałem okazję trenować ostatnio w Sao Paulo - mówił zaraz po podpisaniu kontraktu Libor Pala. - Poza tym do końca lutego trwa okres transferowy, a my mamy otwarte drzwi dla doświadczonych zawodników z polskich klubów, którzy będą chcieli zmienić klub.

Stawia na drużynę
Pala jest znany z twardej ręki i z ogromnej wiedzy. Pracował już w polskiej lidze - ze zmiennym szczęściem. Jako szkoleniowiec Świtu Nowy Dwór z przeciętnej drużyny zaplecza ekstraklasy zrobił w pół roku zdecydowanego lidera II ligi.
Oczarowani jego wynikami prezesi Lecha zatrudnili go w Poznaniu. Tam jednak nie szło mu tak, jakby chciał. Zespół długo nie mógł złapać właściwego rytmu, a niecierpliwi kibice pożegnali trenera chusteczkami. Faktem jest jednak, że zaraz po jego odejściu Lech zaczął grać jak z nut i zdobył Puchar Polski. Choć trenerem był już Czesław Michniewicz, to oczywistym jest, że spory udział w tym sukcesie miał Pala.
Nowy trener Pogoni twierdzi, że podstawą sukcesu jest gra zespołowa.
- Stawiam na całą drużynę. Do każdej linii dołożę po jednym bardzo doświadczonym zawodniku, do obrony, do pomocy i do ataku. Oni będą osią drużyny. Do nich dodam zawodników średniej generacji, którzy już powąchali polskiej ligi.
Pala śledził na DVD wszystkie mecze portowców w rundzie jesiennej. Według niego utrzymanie w ekstraklasie jest realne.
- Odniosłem takie wrażenie, że drużyna dopiero zaczynała grać, gdy straciła bramkę. Do tego czasu piłkarze grali beztrosko. Będę chciał aby w tym sezonie Pogoń walczyła od pierwszej minuty, atakowała od pierwszego gwizdka. Musimy zdobyć jak najwięcej punktów.

Wymagający taktyk
- O Liborze Pali mogę mówić w samych superlatywach - mówi Miłosz Stępiński, szef banku informacji Pogoni, który był na stażu w Baniku Ostrawa, kiedy Pala sprawował tam rządy dyrektora sportowego. - To fachowiec wysokiej klasy, o czym świadczy licencja UEFA pro. Pogoń z pewnością nie straci na jego zatrudnieniu.
Według Stępińskiego Pala to bardzo otwarty człowiek, przyjaciel Polaków, świetnie władający naszym językiem.
- Pod względem charakterologicznym i warsztatowym podobny do Bohumila Panika. Kładzie spory nacisk na rezerwy treningu mentalnego, szukając tam dodatkowych pokładów energii - tłumaczy szczeciński trener. - Jak każdy Czech jest zwolennikiem dobrego przygotowania taktycznego drużyny, podczas gdy polscy trenerzy przede wszystkim kładą nacisk na sferę motywacyjną. Pala, podobnie jak Panik, traktuje zawodników jak profesjonalistów, którzy sami mają zadbać o motywację do gry.
Ta ostatnia informacja może być odpowiedzią na pytanie, czemu Pali nie udało się w Lechu stworzyć mocnego zespołu. Może chodziło o brak profesjonalizmu polskich piłkarzy (jak wiadomo, ten problem wystąpił rok temu w Pogoni, kiedy zawodnicy zbuntowali się przeciwko ciężkiej pracy pod kierunkiem Panika).
- Na szczęście podejście zawodników w naszym kraju zmienia się na lepsze. Świadczy o tym przykład trenera Leo Beenhakkera, który z racji bariery językowej nie może jakoś szczególnie motywować piłkarzy na treningach. On tylko wymaga tej motywacji od nich - dodaje Stępiński.
- Mogę zapewnić wszystkich, że piłkarze będą doskonale przygotowani pod kątem siłowym, kondycyjnym i taktycznym - przekonuje Pala. - Nie będę robił rewolucji jeśli chodzi o technikę gry, ponieważ każdy z piłkarzy ma już wypracowaną technikę. Będziemy pracowali nad jej doskonaleniem.

Przyjaciel Polaków
Wiadomo, że Pala jest zafascynowany kulturą Indii i filozofią hinduską. Jest wegetarianinem. Jednocześnie nowy szkoleniowiec Pogoni to gorący orędownik współpracy narodów czeskiego i polskiego. Zainicjował współpracę szkoleniową między Banikiem Ostrawa a Odrą Wodzisław i GKS-em Katowice.
W rodzinnych Czechach słynie przede wszystkim z pracy z młodzieżą. Wśród jego wychowanków jest gwiazda EURO'2004 Milan Baros oraz reprezentacyjny obrońca Czech Marek Jankulovski.

     źródło:  Głos Szczeciński/Przemysław Sas      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności