www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
środa, 27 grudnia 2006 r., godz: 16:39
Rozmowa z Tomaszem Parzym, byłym piłkarzem Pogoni Szczecin, obecnie w Wiśle Płock.
Fot.: Pogoń On-Line/Cob
Co Tomasz Parzy robił przez pół roku?
- Po odejściu z Pogoni nie od razu znalazłem sobie nowy klub. Najpierw trochę podróżowałem. W poszukiwaniu nowego pracodawcy pojechałem nawet do Włoch. Odwiedziłem też trenera Pavla Malurę w czeskiej Pradze. Nic jednak z tego nie wyszło i wróciłem do Polski. Rozmawiałem z trenerem Bogusławem Pietrzakiem i liczyłem na angaż do Piasta Gliwice. Nie dogadaliśmy się jednak z klubem. Przez całą niemal jesień przygotowywałem się indywidualnie. Trenowałem też z trzecioligową Kanią Gostyń.
W końcu jednak trafiłeś do Wisły Płock...
- Tak i jestem z tego bardzo zadowolony. Przede mną i przed Wisłą teraz bardzo ciężka wiosna – walka o utrzymanie w ekstraklasie. Jestem jednak urodzonym optymistą.
Jakie wrażenia zrobił na panu trener Wisły Jozef Csaplar?
- Wcześniej spotkałem się ze szkołą czeską w Pogoni i mniej więcej wiedziałem, czego mogę się spodziewać. Okazało się jednak, że trener Csaplar ma zupełnie inny styl prowadzenia drużyny niż trener Panik. To jednak tylko powierzchowna ocena, bo spędziłem z Wisłą zaledwie dwa tygodnie. Zagrałem w meczach o Puchar Ekstraklasy, potem zaczęła się przerwa, a na pierwszym treningu spotykamy się dopiero w styczniu.
Niedawno wziął pan udział w turnieju halowym w Świdwinie, występując w barwach Pogoni Szczecin. W zespole było kilku piłkarzy, którzy w 2004 roku zdobywali dla Szczecina awans do ekstraklasy....
- Tak, udało się zebrać starą ekipę. Do Świdwina przyjechał Adrian Napierała, Michał Łabędzki i Krzysiek Michalski i jeszcze kilku chłopaków, którzy występowali w Pogoni. Miło i sympatycznie było spotkać starych przyjaciół.

foto:  Pogoń On-Line/Cob; Tomasz Parzy      źródło:  Głos Szczeciński/Przemysław Sas      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności