Pesković jednak w Bełchatowie?

Nie ma obecnie żadnych przeszkód, aby BOT GKS zatrudnił Borisa Peskovicia.

Jeszcze niedawno wydawało się, że sprawa pozyskania przez lidera ekstraklasy słowackiego bramkarza jest zamknięta.
Bełchatowscy działacze obawiali się bowiem sądowych procesów w związku z podpisaniem przez Słowaka umów z dwoma menedżerami. Ta kwestia została już wyjaśniona.
Gdyby Pesković trafił do drużyny z Bełchatowa, to trener Orest Lenczyk miałby do dyspozycji czterech bramkarzy, bo w kadrze są jeszcze Piotr Lech, Łukasz Sapela i Rafał Misztal.

Komentarze