|
![]() ![]()
piątek, 29 grudnia 2006 r., godz: 16:57
Niebawem minie pół roku, odkąd Antoni Ptak kieruje Pogonią z odległości ponad 10 tysięcy kilometrów.
![]() Na jednej ze stron internetowych szczecińscy kibice odliczają dni nieobecności biznesmena w Polsce – dziś licznik wskazuje liczbę 172. Antoni Ptak nic nie robi sobie z uszczypliwości‚ które co chwilę pojawiają się pod jego adresem. Sam założył w internecie własną‚ brazylijską stronę (ptak.com.br) prowadzoną w języku portugalskim. Latynoscy piłkarze i kibice mogą się z niej dowiedzieć o planach przedsiębiorcy z Polski. Piłkarskie Centrum pod Sao Paulo zaprasza zespoły na obozy i do udziału w grach sparingowych. Jedynowładztwo – Ośrodek prowadzi mój syn Dawid. Powstał tam kompleks boisk. Futbol to nasza pasja‚ której obaj się bez reszty oddaliśmy. Nie ukrywam‚ że w przyszłości chcemy na piłce zarobić. Bo na razie tylko do niej dokładamy. To kosztowne hobby – przyznaje właściciel „Portowców”. Ptak serca do futbolu nie stracił‚ ale do Pogoni już jak najbardziej... – Biznes rozwija się bardzo dobrze. Niebawem oddamy do użytku kolejne inwestycje handlowe. A Pogoń? Oczywiście, chcę dla klubu jak najlepiej, ale w Szczecinie spotykam się z barierą niezrozumienia. Nie mam oparcia we władzach miejskich‚ kibicom też nie podoba się prowadzona przeze mnie polityka. Od dawna podkreślałem‚ że z ochotą sprzedam komuś udziały w Pogoni. Jestem gotowy do negocjacji i na różne warianty. Ale chętnych jakoś nie widać – twierdzi z odległej Brazylii. Ale kto wie, czy chętni się nie znajdą. Swego czasu o zaangażowaniu w Pogoń myślał Zbigniew Drzymała, bo przecież – z całym szacunkiem – Grodzisk to jednak nie Szczecin. Właściciel Groclinu szybko się jednak z tego pomysłu wycofał. Dziwić się raczej nie ma czemu, bo współpracować z Ptakiem jest bowiem bardzo trudno. To do niego zawsze musi należeć ostatnie słowo. Gdy raz się na coś uprze‚ nie sposób odciągnąć go od wymyślonej idei. – W klubie wszyscy mu tylko przytakują. Nie ma odważnego‚który spróbowałby go wyprowadzić z błędu albo naprowadzić na inną drogę. Prawdy nie powie mu nikt. I dlatego szef tak długo brnie, aż odbije się od ściany – mówi jeden z wystraszonych działaczy Pogoni. Ptak od ponad roku ma wizję, której się uparcie trzyma, mimo iż jak na razie przynosi mu ona tylko rozczarowanie, a u innych budzi co najwyżej uśmiech politowania. W klubie nikt nie próbuje mu nawet tej idei wyperswadować. Receptą na sukces – według właściciela Pogoni – mają być oczywiście Latynosi. Nic go nie zraża – Dawno już uznałem‚ że prawdziwy sukces można osiągnąć w Europie dzięki Brazylijczykom. Bo mnie nie interesuje tylko powodzenie na krajowym podwórku. Niestety‚ przepaść finansowa pomiędzy polskimi a czołowymi klubami zachodnimi jest nie do pokonania. Żadnego polskiego klubu‚ mnie także‚ nie stać na zatrudnianie prawdziwych gwiazd. Tylko sprowadzając utalentowanych Latynosów można z czasem zatrzeć różnice pomiędzy naszym klubowym futbolem‚ a tym na Zachodzie – Ptak snuje marzenia. – I mimo niepowodzeń‚ które spotkały mnie w tym roku‚ twardo się trzymam tego postanowienia. Dlatego podejmuję jeszcze jedną próbę. Być może ostatnią. Bez stresu Do Pogoni zimą trafić ma zatem kolejna grupa Latynosów młodego pokolenia. – Oczywiście nie mogę nikomu zagwarantować sukcesu. Futbol jest nieprzewidywalnym sportem. Ale gdzie są najlepsi piłkarze na świecie? Oczywiście w Brazylii. Kto wygrał ostatni Puchar Interkontynentalny? W Tokio z Internacionalem Porto Alegre poległa nawet słynna Barcelona. I to ograna została przez brazylijskich młokosów. Przypomnę‚ że rok temu najlepsze na świecie było Sao Paulo‚ które pokonało Liverpool. W tym wszystkim nie może być przypadku – z przekonaniem w głosie mówi Ptak. Wyszukiwaniem talentów z okolic Sao Paulo zajmuje się jego syn Dawid i czeski trener Bohumil Panik. – Robię to, co lubię. Stresu żadnego‚ a ile przyjemności... Tygodniowo oglądam około 10 spotkań. Utalentowanej młodzieży przewija się tu mnóstwo. Większość z nich jest świetnie wyszkolona technicznie. Miło się te mecze ogląda. Najbardziej uzdolnieni pozostają u nas - opowiada Dawid Ptak. – Za trzy‚ cztery lata muszą przyjść pierwsze efekty. Nauczyłem się cierpliwości. Systematyczne szkolenie musi zaowocować. Po pewnym czasie najlepsi trafią do Pogoni. A jak się wypromują w polskiej lidze, zachodnie kluby zaczną się nimi interesować... Na tym mogą wszyscy zyskać. Kibice‚ polscy piłkarze, no i Pogoń też... – rozmarzył się tym razem Ptak junior. Dlaczego obaj przebywają w Brazylii? W Polsce nie brak głosów‚ że rodzina Ptaków wyemigrowała, bowiem boi się afery korupcyjnej... – Bzdura. Być może przyjadę do Szczecina na Sylwestra – śmieje się Dawid Ptak. Korupcja od lat – Afera korupcyjna? Sam od lat powtarzałem‚ że mnóstwo spotkań jest ustawianych – przypomina Ptak senior. – Umoczonych w aferę sędziów i działaczy jest bez liku. I to tych bardzo prominentnych. No i zdecydowana większość klubów‚ a nie tylko te‚ o których teraz mówi się najgłośniej. Mam nadzieję‚ że polski futbol oczyszczony zostanie do końca. Mam też cichą satysfakcję‚ bo o korupcji mówiłem dawno przed pierwszymi aresztowaniami. A że teraz mieszkam akurat poza granicami kraju? Kiedyś całymi latami żyliśmy na Florydzie‚ w Niemczech i we Francji. Teraz przyszła pora na Brazylię. To naprawdę piękny‚ idealny do życia kraj. Wspaniały klimat‚ uśmiechnięci ludzie i... świetni piłkarze. A w Rzgowie, gdzie Ptak posiada swoje centrum handlowe, jego pracownicy cieszą się, że między Polską a Brazylią jest różnica czasu trzech godzin. Przynajmniej zdążą się wyspać‚ zanim z samego rana zadzwoni szef. Bo Ptak to taki człowiek, którego pomysły biznesowe nachodzą ponoć już skoro świt. Pierwszy telefon z Sao Paulo zawsze rozbrzmiewa na długo przed godziną 10‚ czyli 7 brazylijskiego czasu... foto: Pogoń On-Line/Mq; Antoni Ptak źródło: Przegląd Sportowy/Dariusz Jachno ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||