www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
poniedziałek, 8 stycznia 2007 r., godz: 06:01
W sobotę Pogoń triumfowała w turnieju halowej piłki nożnej Local Energy Cup, który odbył się w niemieckim przygranicznym mieście Schwedt.
Piąte miejsce w imprezie zajął Energetyk Gryfino. Bramkarz Pogoni - Tomasz Judkowiak - o mały włos nie został...królem strzelców imprezy.
Turniej tradycyjnie przyciągnął na trybuny miejscowej hali nadkomplet publiczności. Najgoręcej dopingowani byli oczywiście piłkarze FC Schwedt, którzy odpadli w półfinale po dramatycznym boju z Pogonią. Mecze trwały piętnaście minut, bez przerw w grze.

Złego dobre początki
Portowcom nie udał się pierwszy występ podczas Local Energy Cup. Choć w środku pola prezentowali się lepiej niż rywal z regionalnej ligi - zespół Ost-Uckermack-Auswahl, to zupełnie nie radzili sobie pod bramką przeciwników.
Brakowało zwłaszcza celnych strzałów - seryjnie piłkę obok bramki posyłali zwłaszcza Marek Kowal i Rafał Komar. Odważnie na połowę rywali z piłką wbiegał za to Tomasz Judkowiak, któremu w premierowym meczu nie udało się jednak trafić w bramkę rywali.
Na sześć minut przed końcem spotkania za faul boisko musiał opuścić Piotr Hernacki i to był początek nieszczęść Pogoni w tym spotkaniu. Po błędzie Łukasza Skórskiego Niemcy objęli prowadzenie, a po niewykorzystaniu stuprocentowej okazji przez Tomasza Burnejko, podwyższyli na 2:0.
Bramkę rywali odczarował dopiero w końcówce Kamil Grosicki, który ładnym, technicznym uderzeniem pokonał bramkarza przeciwników po podaniu z narożnika boiska.Już końcówka pierwszego meczu pokazała, że zawodnicy ze Szczecina na serio traktują występ w Niemczech. Kiedy rywale przeszkadzali we wznowieniu gry portowcom w ostatnich sekundach, doszło do przepychanek z udziałem Hernackiego i Piotra Celebana. Piłkarzy obu drużyn rozdzielić musiał arbiter.

5:4 i powtórka na 2:0
Emocje sięgnęły zenitu w drugim meczu portowców, przeciwko FV Stahl Finow. Przy stanie 4:4, piątego gola dla Pogoni zdobył Kamil Grosicki na dziesięć sekund przed końcowym gwizdkiem i szczecinianie cieszyli się chwilę później z wygranej.
Po meczu sędziowie zgodzili się jednak z piłkarzami Stahl, że wznawiający grę przy decydującej akcji Judkowiak bez żadnego podania przeszedł na połowę przeciwnika i asystował przy golu Grosickiego. Takie zagranie było wbrew przepisom - piłkarze muszą bowiem co najmniej raz podać piłkę na swojej połowie - a więc mecz został powtórzony.
- Zaproponowano nam utrzymanie remisowego wyniku 4:4, albo powtórkę - mówi Piotr Celeban. - Zdecydowaliśmy się oczywiście grać jeszcze raz i bez problemu wygraliśmy 2:0 po golach Judkowiaka i Honorata Stróża. Tomek bardzo dobrze wchodził na połowę rywali, rozgrywaliśmy z nim piłkę, a on w dodatku strzelił w sumie aż pięć bramek!
W trzecim meczu grupowym, Pogoń zremisowała z Frankfurter FC Viktoria 1:1 (drugi gol Judkowiaka). Nieco gorzej rozgrywki pierwszego etapu zakończyli piłkarze z Gryfina, którzy z kolei wygrali pierwsze spotkanie, ale po dwóch kolejnych porażkach zajęli trzecie miejsce w swojej grupie i musieli rywalizować tylko o piątą lokatę w całym turnieju.

Półfinał z gospodarzami
W półfinale portowcy zmierzyli się z gospodarzami imprezy - ekipą FC Schwedt. Kibice dopingowali w większości rywali, ale na trybunach widoczni byli też fani ze Szczecina i Gryfina. To oni cieszyli się po końcowym gwizdku sędziego - Pogoń pokonała bowiem gospodarzy 4:2 po trafieniach rewelacyjnego tego dnia Judkowiaka oraz jednym Celebana i Grosickiego.
Mniej emocji było w finale, w którym Pogoń nie dała szans ekipie Viktorii z Frankfurtu, wygrywając 5:2. Znów bramkę zdobył Judkowiak, a poza nim również Stróż, Marek Kowal, Celeban oraz Hernacki.
- Bardzo cieszyliśmy się z triumfu - mówi Celeban. - Wiadomo, że to tylko zimowy turniej, ale graliśmy z pełnym zaangażowaniem. Chcieliśmy wygrać i udało się. Na parkiecie widać było, że nikt nie odpuszczał. Dobrze rozpoczęliśmy rok.
Pogoń w nagrodę otrzymała tysiąc euro, które w postaci premii ma trafić do kieszeni zawodników, którzy zagrali w Schwedt. Trzecie miejsce w Local Energy Cup zajęli gospodarze, którzy w meczu o ostatnie miejsce na podium pokonali Nuebrandenburg.
Energetyk ostateczne swój udział zakończył na piątym miejscu. Aż trzech piłkarzy zdobyło pięć goli w turnieju: Judkowiak, Robert Śliwiński z Energetyka oraz Michael z Neubrandenburga. O tytule króla strzelców zadecydował dodatkowy konkurs rzutów karnych, który wygrał Niemiec.

Grupa A
FC Schwedt - FC Neubrandenburg 3:1
Energetyk Gryfino - Vorwärts Drögeheide 2:1
FC Schwedt - Vorwärts Drögeheide 2:1
FC Neubrandenburg - Energetyk Gryfino 5:3
Vorwärts Drögeheide - FC Neubrandenburg 04 4:5
Energetyk Gryfino - FC Schwedt 0:3

Tabela MECZE PUNKTY GOLE
1. FC Schwedt 3 9 8:2
2. FC Neubrandenburg 3 6 11:10
3. Energetyk Gryfino 3 3 5:9
4. Vorwärts Drögeheide 3 0 6:9

Grupa B
Pogoń Szczecin - Ost-Uckermark-Auswahl 1:2
FV Stahl Finow - Viktoria Frankfurt 1:1
Pogoń - Stahl Finow 2:0
Viktoria Frankfurt - Ost-Uckermark-Auswahl 4:2
Pogoń - Viktoria Frankfurt 1:1
Stahl Finow - Ost-Uckermark-Auswahl 3:2

Tabela MECZE PUNKTY GOLE
1. Viktoria Frankfurt 3 5 6:4
2. Pogoń Szczecin 3 4 4:3
3. Stahl Finow 3 4 4:5
4. OU-Auswahl 3 3 6:8
5:4 i powtórka na 2:0

Pólfinaly:
FC Schwedt - Pogoń 2:4
Viktoria Frankfurt - FC Neubrandenburg 04 1:1 (3:2 karne)

Mecz o 7. miejsce:
Vorwärts Drögeheide - Ost-Uckermark-Auswahl 1:3

Mecz o 5. miejsce:
Energetyk Gryfino - Stahl Finow 5:2

Mecz o 3. miejsce:
FC Schwedt - FC Neubrandenburg 04 2:1

Finał:
Pogoń - Viktoria Frankfurt 5:2

     źródło:  Głos Szczeciński/Michał Sarosiek      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności