|
![]() ![]()
poniedziałek, 8 stycznia 2007 r., godz: 13:08
Rozmowa z Tomaszem Judkowiakiem, bramkarzem Pogoni.
Jako bramkarz byłeś najskuteczniejszym strzelcem w Pogoni. Jak to możliwe? - Przepisy gry na hali w Niemczech są nieco inne niż u nas. Preferują właśnie ofensywną grę bramkarzy, którzy swoimi wyjściami stwarzają przewagę - bramkę można zdobyć bowiem tylko strzałem z połowy przeciwnika. Przy ewentualnej stracie piłki jest zatem czas aby wrócić do bramki. Twój błąd zadecydował o powtórce meczu ze Stahl Finow. - To były ostatnie sekundy spotkania, wypuściłem sobie piłkę, podałem Kamilowi Grosickiemu. W tym momencie zapomniałem, że musi być najpierw podanie na naszej stronie boiska, aby wyjść z piłką za połówkę. Myślę jednak, że sędziowie mylą się również na wielkich imprezach i nikt meczów nie powtarza. Jeśli tutaj nie zareagowali od razu - powinni utrzymać według mnie wynik 5:4. Skąd u Ciebie takie umiejętności strzeleckie? - Od małego trenuję jako bramkarz, a więc nie mam doświadczenia z gry w polu. Trener Zbigniew Długosz kładzie jednak nacisk właśnie na grę nogami. Razem z innymi bramkarzami w Pogoni na treningach często strzelamy sobie nawzajem i jak widać, przynosi to skutek. ![]() źródło: Głos Szczeciński/Michał Sarosiek ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||