|
![]() ![]()
czwartek, 25 stycznia 2007 r., godz: 19:12
![]() - Jestem zadowolony z występu moich podopiecznych w sparingu z Zagłębiem. To co założyliśmy to przede wszystkim walkę i nie odpuszczanie. Myślę, że od pierwszej do ostatniej minuty to graliśmy. To co robimy na treningach i jak pracujemy przynosi nam dobre efekty. Moi zawodnicy mogli zobaczyć, jaka jest różnica między pierwszoligowcami a piłkarzami z najniższej ligi oraz na własnej skórze przekonać się jak wiele im jeszcze brakuje i które elementy muszą doskonalić. Ten sparing pokazał nam, bo nie tylko moim zawodnikom, ale również i mi, że dużo, dużo pracy przed nami, a także dużo pokory i wytrwałości - komentował mecz z Zagłębiem trener Pogoni Nowej Krzysztof Sobieszczuk. - Pierwsze dwie bramki wpadły po błędach bocznych obrońców, a trzecia po błędzie bramkarza - analizował spotkanie szkoleniowiec. - Były to dziecinne błędy i można byłoby się dziwić gdyby Zagłębie tego nie wykorzystało. Teraz mamy czas na poprawę tego, czas na to aby sprawdzić bramkarza (Bogatko – dop.red.), który jest właśnie testowany. Musimy podjąć decyzję czy pracujemy z nim, czy nie – bo mamy do dyspozycji jeszcze czterech innych bramkarzy. Dzisiaj moi obrońcy Paweł Mucha , Mariusz Armonaitjs oraz Adam Tomaszewski troszkę przespali spotkanie, zwłaszcza pierwsze 45 minut. W drugiej połowie było już zdecydowanie lepiej. Dobrze zaprezentował się Norbert Pietryszen, który zastąpił Tomaszewskiego. foto: Pogoń On-Line/Cob; Krzysztof Sobieszczuk źródło: ligowiec.net ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||