|
![]() ![]()
czwartek, 1 lutego 2007 r., godz: 12:13
Drużyna „Małp", czyli występująca w ekstraklasie stanowej oraz w I lidze brazylijskiej w poprzednim sezonie ekipa Ponte Preta z miasta Campinas, będzie rywalem Pogoni w dzisiejszym sparingu w Brazylii.
Mecz zostanie rozegrany o godz. 15.30 miejscowego czasu (godz. 18.30 w Polsce), w półtoramilionowym mieście Campinas. Przed rokiem również Portowcy zmierzyli się w grze towarzyskiej z tym najstarszym klubem brazylijskim (założony w 1900 roku). Wówczas przegrali 0:1, a był to ostatni występ Pogoni w 2006 roku w Brazylii. Będzie gorąco Portowcy zagrają dziś na stadionie Campinas, gdzie swoich pupilów zawsze gorąco dopinguje niemal pełen stadion. Kibice „Czarnych Małp", bo tak należy tłumaczyć nazwę „Ponte Preta" należą do najbardziej fanatycznych w regionie Sao Paulo. Klub spadł w ubiegłym roku do Serii B, ale frekwencja na stadionie była imponująca do końca rozgrywek. Sam obiekt w Campinas choć wielki, to zdecydowanie gorzej utrzymany od stadionu im. Floriana Krygiera. Nie na każdym sektorze jest na czym usiąść... Trenerem Ponte Preta jest Nelsinho Babtista, który zapowiedział wystawienie silnego składu na Pogoń. Inna sprawa, że silny nie znaczy podstawowy - na murawę wybiegnąć mają piłkarze aspirujący do miejsca w podstawowym składzie, bądź w ogóle w klubie. Najlepszym obecnie zawodnikiem Czarnych Małp jest Brazylijczyk Finazzi - czołowy snajper drużyny, którym interesują się kluby z Serii A oraz rosyjscy potentaci. Zmazać plamę Ponte Preta to lokalny rywal drużyny „zielonych", czyli Guarani, z którym portowcy przegrali w ostatnim sparingu aż 0:3. Trener Libor Pala wystawił wówczas skład, który ma być tym podstawowym w wiosennych meczach Orange Ekstraklasy. Zagrały więc największe gwiazdy Pogoni: Radosław Majdan, Edi Andradina i Amaral. Ten ostatni jednak mocno w ostatnim czasie zawodzi i nie spełnia pokładanych w nim nadziei. Wydaje się być cieniem zawodnika z czasów, kiedy o klasę przewyższał wszystkich piłkarzy w swoich najlepszych meczach przy ul. Twardowskiego. Dziś trójka najbardziej znanych Portowców znów ma wystąpić, tym razem w komplecie od pierwszej minuty. W zespole nadal nie ma kontuzji, a największy ból głowy czeski trener ma z zestawieniem linii obronnej, która zawiodła w meczu z Guarani. Za tydzień Pogoń rozegra ostatni sparing w Brazylii - z ekipą Sao Caetano, która również niedawno opuściła szeregi Serii A centralnej ligi brazylijskiej. źródło: Głos Szczeciński/Michał Sarosiek ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||