|
![]() ![]()
czwartek, 22 lutego 2007 r., godz: 22:32
Grzegorz Kozak, kibic Pogoni Szczecin na łamach Gazety Wyborczej został poproszony o komentarz do listu otwartego jakie wystosował do kibiców w dniu wczorajszym prezes Pogoni Jan Miedziak.
Chciałbym poruszyć trzy aspekty: 1. Nie wiem, dlaczego list skierowany jest do mnie. Od dłuższego czasu nie jestem już aktywnym kibicem, nie podejmuję się organizowania rzeczy, za które kiedyś odpowiadałem. Od tego w środowisku kibicowskim są już inne osoby i do nich prezes Miedziak powinien skierować swój apel. 2. Nie podoba mi się forma zaproszenia. Prezes wysłał list do kibiców z zaproszeniem na negocjacje, a za chwilę go opublikował w internecie. Jeśli mówi się o współpracy, rozmowach przy stole, to panu prezesowi należy się dwójka z zasad negocjacji. 3. Chciałbym również podkreślić, że kibice nie walczą o jakieś złotówki od Pogoni, nie walczą o jakieś prawa, dofinansowywanie opraw czy wyjazdów na mecze. Kibice walczą o Pogoń, o poszanowanie tradycji, barw, ludzi związanych z klubem i Szczecinem. Walczymy o normalność i dopóki to nie zapanuje, nic nie dadzą negocjacje klubu z kibicami. Nam zależy na normalności w Pogoni, czego w ostatnich sezonach nie było.Mnie na spotkaniu nie będzie. Zaproponowana godzina jest bardzo trudna dla kibiców pracujących lub uczących się. Informacja jednak doszła do adresatów i grupy pewnie skontaktują się między sobą i podejmą decyzje. źródło: gazeta.pl/lis ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||