|
![]() ![]()
sobota, 24 lutego 2007 r., godz: 09:10
No i doczekaliśmy się: dziś nowa brazylijska Pogoń Szczecin zagra w ważnym meczu.
W Poznaniu zmierzy się z Lechem w spotkaniu o Puchar Ekstraklasy. Wszyscy mogą obejrzeć mecz - transmisja w sobotę w "Polsacie Sport" od godziny 17.30. Wprawdzie Puchar Ekstraklasy to nie liga, ale starcie w Poznaniu z Lechem przy kilkunastu tysiącach widzów na stadionie i wielu przed telewizorami to nie żarty. Ważniejszy niż wynik będzie gra nowego zespołu "Portowców". Pogoń jesienią grała z Lechem trzykrotnie - i wszystkie trzy mecze przegrała. W spotkaniu ligowym uległa u siebie 1:3, w 1/8 finału Pucharu Polski przegrała w Poznaniu 1:2 i wreszcie w Pucharze Ekstraklasy przegrała na Twardowskiego 0:3. W tym ostatnim meczu bramki dla Lecha strzelili Arkadiusz Bąk (6), Przemysław Pitry (73) oraz Fernando Martin Bonjour (81). Okazja do aklimatyzacji Z meczu w Poznaniu cieszy się etatowy obrońca Pogoni, Julcimar. - To będzie pierwsze spotkanie na dużym stadionie, niektórzy z moich brazylijskich kolegów będą mogli zobaczyć, co ich czeka w meczach I ligi - mówi. Korzyści z sobotniej konfrontacji z Lechem w Poznaniu widzi też Radosław Majdan. - Puchar Ekstraklasy to dobra okazja dla Brazylijczyków, by się zaaklimatyzować - uważa. A co słychać w bardziej medialnym niż Pogoń zespole z Poznania? Kto będzie bronił strzały brazylijskich graczy Pogoni? - No nie powiem, skład zostanie podany jutro - powiedział trener bramkarzy Lecha, kiedyś zajmujący się tym w Pogoni, Andrzej Woźniak. Ale w końcu doszedł do wniosku, że byłoby przesadą robić z tego tajemnicę. - Miedzy słupkami stanie Krzysiek Kotorowski - oznajmił. Czy Kotorowski jest lepszym golkiperem niż bramkarz Pogoni, Radosław Majdan? - Na pewno Radek jest dużo bardziej ograny - zaczął się zastanawiać Woźniak. - Występował w reprezentacji Polski, zdobył mistrzostwo kraju. Ale Krzysiek, chociaż ma już ponad 30 lat na pewno jest bardziej głodny sukcesów. Czeska myśl obronna i brazylijski atak Jakie słabe strony ma Majdan? - Radek nie lubi jak... nic nie ma do roboty - twierdzi Woźniak. - Najlepiej go za bardzo nie rozgrzewać. A jeżeli chodzi o czysto bramkarskie strony, to nie ma słabych punktów. Czy dziś obaj bramkarze będą mieli dużo pracy? - My na pewno będziemy chcieli zagrać otwartą piłkę - uważa trener bramkarzy Lecha. - A co zrobi Pogoń, to spora niewiadoma. Wiemy tylko, że trenerem jest Czech, który preferuje grę obronną oraz że główną siłę stanowią Brazylijczycy, którzy z kolei wolą atakować - kończy Woźniak. źródło: Głos Szczeciński ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||