|
![]() ![]()
poniedziałek, 26 lutego 2007 r., godz: 09:38
Tuż po meczu Lech - Pogoń, i szczecińscy piłkarze wyjechali na obóz do Pogorzelicy, gdzie przygotowują się do wtorkowego meczu Pucharu Ekstraklasy z Groclinem Grodzisk oraz ligowego spotkania z ŁKS-em Łódź, który podejmą na własnym boisku już w sobotę.
W piątek odbędzie się prezentacja drużyny w Szczecinie. Piłkarze w Pogorzelicy będą przebywać do wtorku. Niestety klub nie dostał zgody na trening w poniedziałek na stadionie im. Floriana Krygiera. Oznacza to, że do Szczecina drużyna przyjedzie w dniu meczu z Groclinem. Tuż po jego zakończeniu znów wyjedzie do Pogorzelicy, by powrócić w piątek. Tego właśnie dnia zaplanowano uroczystą prezentację zespołu w hali przy ul. Twardowskiego (początek otwartej imprezy o godz. 13). W dzień poprzedzający mecz z ŁKS-em odbędzie się również oficjalny trening na głównej płycie stadionu przy ul. Twardowskiego (godz. 15.30). Podczas prezentacji, zostanie podpisana umowa sponsorska między Pogonią, a browarem Bosman. Po meczu inaugurującym wiosenne rozgrywki Orange Ekstraklasy, piłkarze znów udadzą się do Pogorzelicy. - Tam możemy bez problemów korzystać z boisk treningowych - mówi Mizak. - Nad morzem dopisuje pogoda, warunki są bardzo dobre. Wysoko oceniają je sami piłkarze. W niedzielę piłkarze najpierw odpoczywali po trudach poznańskiego meczu, potem mieli trening i odnowę biologiczną. Na lekki uraz narzekał jedynie Amaral, ale jego kontuzję sztab szkoleniowy ocenia jako niegroźne, typowo pomeczowe poobijanie. Brazylijczyk ma być gotowy do gry już we wtorek. Wciąż nie wiadomo natomiast, czy będą mogli zagrać ci nowi zawodnicy, których certyfikaty nie nadeszły do Polski przed meczem z Lechem. Na skutek tego, w Poznaniu nie wystąpili: Otavio Dutra, Marcelo, Felipe, Buiu, Diego, Costa, Tiago Martins oraz Gu, który jednak i tak miał tylko iluzoryczne szansę na grę. - Nie wiemy, kiedy te certyfikaty dotrą - mówi Ryszard Mizak, kierownik Pogoni. - My ponaglamy Polski Związek Piłki Nożnej, który z kolei czyni to samo w stosunku do federacji brazylijskiej. W inauguracyjnym spotkaniu, z nowych twarzy wystąpili zatem tylko: Tinga, Thiago i Campos. Ten drugi z konieczności zagrał w obronie - nominalnie jest pomocnikiem. Na boisku widać było, że defensywa to nie jest jego najsilniejsza strona. W obronie zagrał także dziewiętnastoletni Piotr Hernacki, który był wyraźnie stremowany przed występem, w trakcie meczu zdarzyło mu się kilka błędów, w tym jeden kosztował Portowców utratę gola. źródło: Głos Szczeciński/Michał Sarosiek ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||