Grają z Groclinem

Dziś o godz. 17.30 Pogoń Szczecin podejmie ekipę Groclinu Grodzisk w ramach piątej kolejki grupowej fazy rozgrywek o Puchar Ekstraklasy.
Portowcy nie mają już szans na awans do drugiej rundy, Groclin zapewnił go sobie w weekend, pokonując Arkę Gdynia 3:0.

Najważniejsze - wygrać
Szczecinianie przegrywając w sobotę w Poznaniu z Lechem 2:3, jednocześnie odpadli z rozgrywek, choć przed nimi jeszcze dwie kolejki. Będą to typowe mecze "o pietruszkę".
W pierwszym spotkaniu między Pogonią a Groclinem, w Grodzisku zwyciężyli gospodarze 1:0 po bramce Adriana Sikory. W Szczecinie mają wystąpić w dosyć rezerwowym zestawieniu - w sobotę czeka ich bowiem mecz z Widzewem Łódź w pierwszej kolejce rundy jesiennej Orange Ekstraklasy.
- Zdajemy sobie sprawę, że choć wynik tego meczu nic nie da żadnej z drużyn, to jednak dla nas jest bardzo ważny - mówi Julcimar, kapitan Portowców. - Chcemy jak najlepiej zaprezentować się przed swoimi kibicami, liczę, że przyjdą w dużej ilości. Mam nadzieję, że doping będzie nas uskrzydlał przez całe dziewięćdziesiąt minut. Chcemy wygrać swój pierwszy mecz nie sparingowy i dać radość fanom.

Siedmiu na trybunach
Wczoraj do Polskiego Związku Piłki Nożnej dotarł certyfikat Felipe dos Santosa, lewego obrońcy przyrównywanego z postury i stylu gry do słynnego Roberto Carlosa. Nadal nie nadeszły natomiast certyfikaty siedmiu innych nowych Brazylijczyków z Pogoni, a więc szczecinianie zagrają niemal identycznym składem, jak z Lechem.
- Nie wiadomo, ilu piłkarzy uda się uprawnić do gry przed meczem ligowym z ŁKS-em - mówi Ryszard Mizak, kierownik klubu. - Nasi ludzie pracują nad tym w Brazylii.
Drugim wzmocnieniem będzie powrót Piotra Celebana, który pauzował ostatnio za czerwoną kartkę w meczu z Arką Gdynia z rundy jesiennej. Zajmie miejsce na prawej obronie, do środka zostanie przesunięty Piotr Hernacki, który w Poznaniu grał jako skrajny defensor, choć jest nominalnym stoperem. Dziś będzie partnerować Julcimarowi, a na lewą obronę może zostać desygnowany Thiago.
Szczecińscy kibice zobaczą więc dziś czwórkę nowych graczy z drugiej półkuli: Thiago, Felipe, Tingę i Leandro Camposa - tylko oni mają prawo gry w Polsce.

Komentarze