|
![]() ![]()
niedziela, 4 marca 2007 r., godz: 21:13
Jak ocenisz dzisiejsze spotkanie?
- Od oceny są kibice i trenerzy, ale przyznam iż nie było zbyt dobrze. Inaczej wyobrażaliśmy sobie mecz. Bardzo chcieliśmy zmazać plamę po przegranych w Pucharze Ekstraklasy. Niestety nie udało się. Nie wolno się jednak załamywać. Trzeba walczyć do końca. Jakbyście to Wy strzelili pierwsi gola, to najpewniej byście wygrali. - Spotkanie był typowym meczem walki i zespół czuł, że jedna pomyłka w obronie może skończyć się dla nas tragicznie. Popełniliśmy o jeden błąd za dużo i trzy punkty pojechał do Łodzi. To był Twój trzeci mecz w Pogoni. Ciężko było się wkomponowaćw brazylijski skład? - Troszkę tak, bo przecież nie trenowałem z zespołem podczas obozu w Brazylii. Robię co mogę, walczę, staram się na treningach pokazać trenerowi, to co mam najlepszego. Widać, że na razie udaje się przekonać trenera i docenia on moje starania. Trener Pala bardzo ceni sobie pracowitość i każdy, kto się nie obija może wywalczyć sobie miejsce w pierwszym składzie. Myślisz powoli o grze w pierwszym składzie? - Oczywiście. To jest moje duże marzenie. Chciałym żeby spełniło się jeszcze w tym sezonie. źródło: gazeta.pl/Marcin Nieradka ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||